Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2008 8:41

Galla, dzięki :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 02, 2008 8:48

Kordonia, jeśli chodzi o Roferon A, to ja kupowałam w ampułkostrzykawce 3 mln jednostek.
http://www.jestemchory.pl/lek.via?id=10 ... D=bdcef7a6
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto gru 02, 2008 19:56

Testy Elisa nie wykazały białaczki :D
Już nie wiem czy się cieszyć czy nie.
Dalej nie wiemy jak leczyć.
Została silna anemia,brak regeneracji czerwonych krwinek i silna niewydolność nerek.
Ale 2 schorzenia chyba dają większą szansę niżź trzy.
Potrzebuję poklepania poplecach i powiedzenia że mam rację.
Jest ktoś chętny?

Straszny gamoń mi sie trafił w ambulatorium.
Tak męczył moja kicię ze mało brakowało a walnęła bym go z otwartej.
5 lat mam tego kota i pierwszy raz słyszałam jak syczy.
Lekarka która pobierała jej krew ostatnio zrobiła to szybko sprawnie i bez NADMIARU STRESU.
Przednia łapka,minuta osiem i po wszystkim.
A ten...przednia wygolił trzy zmiany igieł 100 wkłuć,nic,tylna wygolił to samo.
Musiał wołać asystentkę do pomocy ta przyszła w rękawicach jak do tresury psów.
Nie wiem czy wogóle czóła że trzyma tą biedną mała nóżke mojej 2 kilowej kotki.
Ona się zsikała ze stresu,ja pobeczałam.
No mówie Wam prawdziwy koszmar... :(
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 02, 2008 20:33

Bardzo się cieszę, że test ujemny :D Pewnie, że lepiej, jak nie ma tego cholerstwa we krwi.
Tylko ciekawe skąd się wetowi ta białaczka wcześniej wzięła :roll: Po co straszyć i tak już przerażonego opiekuna... ech.

Niestety pobieranie krwi u kota z silną anemią jest trudne i nie zawsze się udaje, nawet doświadczonym wetom. Nolek mojej mamy miał czasem łapinkę kłutą wiele razy, zanim udało się coś pobrać, a czasem szło od razu. I to ten sam wet pobierał.
Bardzo Ci współczuję, bo wiem, że to się wyć chce. I jednocześnie agresja jakaś w człowieku wzbiera.

Wyniki już są? Czy jeszcze nie ma?
Były badane retikulocyty?
A co wet powiedział na te badania, które był sugerowane?
Kompleksowe leczenie tego stanu nerek musi być wprowadzone jak najszybciej.
Jeśli anemia się pogłębia trzeba rozpatrzyć transfuzję i ewentualnie EPO.
Zaglądałaś do wątku Marchewki? Jeśli wet nie wie, co robić przy niewydolności nerek to albo trzeba zmienić weta (niestety), albo dać mu link do wątku Marchewki i innych wątków nerkowców oraz zasugerować konsultację z jakimś doświadczonym kolegą i przejrzenie kilku książek i publikacji, żeby wet się douczył. Jeśli nie podejmie szybko konkretnych kroków, to nie będzie dobrze.
Nie piszę tego, żeby straszyć. Piszę to, żeby zostały podjęte stanowcze działania. Kroplówki to za mało.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 21:17

Cześć.
Mój wet też rozważa podawanie EPO.
Wstrzymaliśmy sie tylko ze względu na test który był dzis robiony.
Teraz kiedy jest jasnosc jutro ustalimy strategię i ruszamy z leczeniem.
W ambulatorium robili jej dzis po raz kolejny ten rozmaz na płytce.
Wyniki bedą jutro koło 11:00.
Pracuję niestety do 18:00 do tego singiel wiec nie ma kto z koteczką jechać wcześniej.
Telefonicznie dowiem sie jakie wyniki i mam nadzieję że jak przyjade wieczorem bedzie już ustalone czym ją leczyć.
Wyniki poprzednie,te które nie do końca rozszyfrowałaś mam ale sa dla mnie jeszcze bardziej enigmatyczne niż to co pisałam wczesniej.
S 85
P 1
L 8
M 6
E 0
Z DOPISKIEM BRAK REGENERACJI.
Moja wet była akurat w zeszła sobotę na seminarium dotyczacym chorób krwi wiec jest "na świeżo" mam zatem nadzieję że wszystko się uda...
Pozdrawiam
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 02, 2008 21:24

Ten rozmaz to pewnie w kolejności: segmentowane, pałeczkowate, limfocyty, monocyty, eozynofile.

Mam nadzieję, że dobiorą właściwe leczenie dla nerek. Bo wygląda na to, że nerki są tu problemem, a anemia jest wtórna, spowodowana złym stanem nerek.

W każdym razie trzymam kciuki :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 21:32

Dzięki bardzo.
Potrzebuję WIELU kciuków.
Lekarz powiedziała mi ze w tym stanie w którym kicia jest nie ma i tak nic do stracenia.
Ja wiem ze ona chce być względem mnie szczera i nie chce mi niczego obiecywać ale to też frustrujące kiedy nikt nie daje jej szansy.
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 02, 2008 21:45

Szansa jest, dziewczyny pisały w wątku Marchewki o kotach ze znacznie gorszymi wynikami. Kot mają się naprawdę nieźle w tej chwili.

Oczywiście trzeba też sprawdzić inne niż nerki rzeczy, żeby niczego nie przeoczyć.

Tak sobie pomyślałam, że może dobrze by było, gdybyś założyła osobny wątek dla swojej kici z zaznaczeniem w tytule, że jest niewydolność nerek i z prośbą o porady. Wtedy zajrzą tam osoby, które się na tym znają i mają koty nerkowe. Do tego wątku zaglądają opiekunowie kotów z białaczką zakaźną i problem choroby Twojej kici może umknąć wielu osobom, które mogłyby Ci bardzo pomóc. A porady tych osób są niezwykle cenne - ja nie miałam doświadczenia z kotem nerkowym (na szczęście), a tego co wiem, dowiedziałam się właśnie dzięki czytaniu postów tych osób.
Te osoby mogą Ci dodatkowo dać jeszcze jedną rzecz - nadzieję, bo żyją z kotami nerkowymi od dłuższego już czasu.
Ostatnio edytowano Wto gru 02, 2008 22:51 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 22:06

Galla jesteś kochana.
Własnie tak zrobię.
Dzięki za wszystko!

Marchewę studiuję.
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 03, 2008 8:08

Fio, Galla dobrze mówi. Studiuj wątki nerkowców.
A my będziemy trzymać kciuki baaardzo mocno :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro gru 03, 2008 11:27

Dzięki.
Studiuje pilnie,robie notatki i zasypuję wet.
Okazało sie że moje obie wet sa na liscie rekomendownej przez miau.pl,wiec też jestem już odrobinę spokojniejsza...
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 06, 2008 11:45

Najprawdopodobniej nadszedł już czas pożegnania Picassa...
Decyzja jest bardzo trudna.
I smutno mi bardzo.
Ala płacze...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob gru 06, 2008 12:15

Tak mi przykro :cry: .
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob gru 06, 2008 14:16

Picasso (')

:cry: :cry: :cry:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob gru 06, 2008 23:18

:cry: :cry: :cry:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 577 gości