Kota siedzi w biurze u mnie w pracy W Ozarowie ale juz siedza tam dwa inne przygarniete wczesniej i na trzeciego szanowna góra sie nie zgadza
moze uzebrze z jeden dzien jeszcze. Do domu wziąc nie moge bo tu mam juz dwie następne znajdy wzięcie trzeciego niestety nie wchodzi w rachube bo rodzina to raz a dwa one te moje pannice mało towarzyskie. A do schroniska tamtej nie chce oddac. pod moja nieobecnośc jak podrzucono 2 kociaki to wywieźli je do schroniska
niesterylizowana ale zaplace za sterylizacje byle by ja ktos wziął. Piwnica boje sie ze zdziczeje a szkoda by było . Dałam ogłoszenia gdzie sie dało zobaczymy . Moze wywalcze jeszcze jeden dwa dni