Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2008 14:24

szycie chyba nie ,dwa szwy chyba by wyszły ,narazie brzydkie i opuchniete ,ale co to dla harcerza (nieudacznika) :twisted: :wink:

ale booooolało :oops:
chyba dziś nie powinnam nic robic ,siedzieć i patrzeć czy mi syfit na głowe nie spadnie :lol:
kalika i tyle.

kociaki które miały trafic do mnie ,niestety znikneły :cry:

tak mi przykro ,może już nie żyja ...chetnie sobie napisze a nie mówiłam .. :?

Gadzina zapisany do stomatologa na 8 grudnia ,ale boli go i już ,tyle że niema skierowania na fotke ,bez tego chyba ani rusz :roll:

tż. ma ochote na pizze ,ma być mexicana .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2008 16:04

My robiliśmy rtg na Nowym Zjeździe ale mimo skierowania musieliśmy płacić.
Ostatnio edytowano Pon gru 01, 2008 16:47 przez LimLim, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35313
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 01, 2008 16:18

A nie moze zrobic rtg gdzies na miejscu? Juz u stomatologa?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon gru 01, 2008 17:29

JA ROBIŁAM TU:


tel. / fax:0 22 826 19 18adres:00-057, Warszawa, pl. J.H. Dąbrowskiego 5 woj. mazowieckiemail:panoramik@neostrada.plgodziny otwarcia:poniedziałek - piątek: 8-20
sobota: 9-14
70 ZŁ + POTRZEBNE JEST SKIEROWANIE.
Skierowanie mogę spróbowac załatwić, tylko musisz mi podać dane, no i odebrac je potem :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon gru 01, 2008 19:08

Never pisze:JA ROBIŁAM TU:


tel. / fax:0 22 826 19 18adres:00-057, Warszawa, pl. J.H. Dąbrowskiego 5 woj. mazowieckiemail:panoramik@neostrada.plgodziny otwarcia:poniedziałek - piątek: 8-20
sobota: 9-14
70 ZŁ + POTRZEBNE JEST SKIEROWANIE.
Skierowanie mogę spróbowac załatwić, tylko musisz mi podać dane, no i odebrac je potem :P


na Waryńskiego można zrobić wszystko bez skierowania:)

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2008 19:15

A to różnie bywa-synowi nie chcieli zrobi prześwietlenia płuc jak się z TZ na badanie wybrali. Na szczęście syn dorosły i TZ udało się kobitkę z rejestracji uprosić.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35313
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon gru 01, 2008 20:30

zaczipowałam Amanda i Yoko , pierwsza bardzo dzielna a druga też tylko mniej :wink:
sama sie trzęsłam jak osika :oops:
Jutro z Tytkiem zabieram też Satu vel Bajaderke ,może uda sie ja w końcu zaszczepić ,tylko że troszke kicha....ale ciut ciut ,zresztą Basia wie co robi...



jestem całkiem do dupy ,z ledwośćią dojechałam ,a powrót to już tragedia ,powietrza brak ,płuca bolą :cry:

tż. też kiepsko..... :cry:

młody nigdzie w końcu nie pojechał bo za mało czasu na nauke.... :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 8:36

Dorciu nadchodzi magiczny czas i mam nadzieję, że do świąt u Was wszystko się pięknie poukłada :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 10:02

noc koszmarna :cry:
oboje nadajemy sie do jedengo wora ,a ja musze w końcu dojść do siebie ..jeszcze jak sie nie ruszam to płuca nie bola ale każdy ruch i wszystko się zaczyna od nowa...
powinnam wybrać serie zastrzyków z eufiliny i hydrokortyzonu..ale wtedy nie bardzo będe czynna ,ech życie :roll:

SATU vel BAJADERKA MA DOMEK :dance: :dance2:

taki jak sobie wymarzyłam 8)

CALZY dwie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
jeszcze słonko u mnie pobędzie ale tak bardzo się ciesze .... :D

wczoraj odkryłam nowe jedzonko dla kociątek RC pasztecik ,malutka całą tacuszke wchłoneła naraz :lol:

saszetki tez różne kupiłam ,ale ta tacka zrobiła furore ,nawet dorosłe stały w kolejce zeby chociaz posmakowac :wink:

yorkówny po szczepieniu ok.
czuć te cipy :wink: niczym ziarnka ryżu.

dziś z kotuchami jade.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 10:20

Też się bardzo cieszę, że Satu ma domeczek i to taki!!!! Ale rozumiem, że nie ma zagrożenia FIP tak jak pisały dziewczyny?

Dorciu idź zrób te zastrzyki! Czemu się męczysz???? :evil:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 11:14

Ale fajnie! A co to za domek?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto gru 02, 2008 11:19

No napisane powyżej, że to Calzy biorą małą :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 12:37

Dorciu myślę o Was cały czas i mam nadzieję, że w końcu będzie dobrze.
Zrób te zaszczyki, jesteś wszystkim potrzebna zdrowa :wink:
Hydrokortyzon, wiem straszna sprawa też dostawałam dożylnie :evil: ale gdyby nie on to nie wiem co by było.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto gru 02, 2008 12:48

narazie nie moge ..jutro tż. do szpitala ,ja musze być na chodzie ,a po tych zastrzykach z jednej strony dobrze z drugiej zle :? ..
żeby juz antybiotyk zaczął działać....

Ręka za to goi się o dziwo dobrze ,blizna będzie napewno ale nie mam zakażenia ani nic takiego...okłady wczoraj miałam ,bezpośrednie ,z paszczy Perełki ,wylizała mi rane bardzo dokładnie :lol:

ale za to Gadzina tyle wczoraj narąbał drzewa ,a i siekierke schował ..zupełnie nie wiem czemu :twisted: :wink:

robie pieczarkową.
Never szczepionki szczekają .

zmieniliśmy graty i wiecie co ,tak sie przytulnie zrobiło ,tak jakoś miło :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43980
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 12:58

siekierkę schował? na pewno rąbał tylko drzewa? :wink:
wiem, że szczepionki czekają, mysłałam że M. je odbierze, ale w sobotę wieczorem napisała mi, że nie jedzie, a ww sobote to ja nie mam jak zadzwonić i zapytac czy mogę wpaść, czy ktoś będzie..... mogę zabrac jutro zaraz po pracy, ale dosłownie lecąc na zbity pysk, bo na wieczór jestem umówiona, albo w czwartek, też na zbity pysk, bo potem mam to szczepienie - ostatni dzień przyjmowania mojej wetki!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Vafuria i 164 gości