*Schr.Op. -Geder-wyjątkowy kot w wyjątkowym domu :)*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 01, 2008 17:19

Boo77 pisze:Przyznam Wam się, że siedzę w pracy, za biurkiem i normalnie mam łzy w oczach. Ja Go tak kocham...


nieee no,czeba twardym być nie mientkim!
Geder pyta kiedy wpadniesz z wizyta? :D

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Pon gru 01, 2008 17:24

dzonss pisze:
Boo77 pisze:Przyznam Wam się, że siedzę w pracy, za biurkiem i normalnie mam łzy w oczach. Ja Go tak kocham...


nieee no,czeba twardym być nie mientkim!
Geder pyta kiedy wpadniesz z wizyta? :D


Za godzinę??? :twisted:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 01, 2008 17:28

Boo77 pisze:
dzonss pisze:
Boo77 pisze:Przyznam Wam się, że siedzę w pracy, za biurkiem i normalnie mam łzy w oczach. Ja Go tak kocham...


nieee no,czeba twardym być nie mientkim!
Geder pyta kiedy wpadniesz z wizyta? :D


Za godzinę??? :twisted:


:ok:

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto gru 02, 2008 12:57

Jak zdrówko???
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 02, 2008 13:57

Idziemy dzis do weta dopiero ok 18 (nie wyrabiam sama z tym gigantycznym transporterem, 5 razy to ciezsze od samego kota i nieporeczne. szukam juz jakiejs wygodnej torby na alegro)
Tak "na oko" bez zmian, Geder wciąz wydaje dzwięki jak połączenie lokomotywy z bullterietrem :roll:
No i je dzisiaj sporo, tzn normalnie :catmilk: bo do tej pory co prawda miał apetyt, przybiegał do miski, ale tak raczej skubał niz jadł. I siku tez jakos wiekszego rozmiaru :D

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto gru 02, 2008 13:59

Bydzie dobrze!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 02, 2008 20:40

dzisaj znowu mordowali mi kota,uszy sie swiecą różowiutko :D
Mowią w tej lecznicy, że przekrecanie łebka to właśnie od zapalenia ucha może być, i tracenie równowagi częściowo też z tej przyczyny..
wyleczymy ucho to zobaczymy
wetka mówi że bedzie z niego kot 8)

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto gru 02, 2008 21:11

dzonss pisze: wetka mówi że bedzie z niego kot 8)

:ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 21:35

A jak Gedek to znosi???

Co do wetów, naszych, to już nie mam słów :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 02, 2008 21:58

Boo77 pisze:A jak Gedek to znosi???


najbardziej buntuje sie przed zamykaniem w transporterze, taka trauma klatkowa chyba
przy zabiegach dzielny w miare ale mocno niezadowolony. Po czyszczeniu i zakropieniu uszu wygląda jak mops tak uchle kladzie po sobie 8O

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto gru 02, 2008 22:16

Wkładajcie go do transportera od pupy strony 8) Nie pchając kota przodem tylko na ręce, transporter lekko do góry i pupą do środka. Mniejsze przeżycie dla kota :)

Przykro mi bardzo, że oddaliśmy Wam chorego kota :( I, że na początek od razu takie "rewelacje". Ale nie miałam pojęcia, nikt mi nie powiedział, pewnie nikt by mi nie powiedział i tak :(

Mam nadzieję, że wyjątkowość Gedka Wam to wynagrodzi.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 02, 2008 22:23

Gederek sobie poradzi 8) 8) 8) :D :D :D :D

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 02, 2008 22:41

Boo77 pisze:Przykro mi bardzo, że oddaliśmy Wam chorego kota :(


Ale my liczyliśmy sie z tym biorąc kota ze schroniska
Nawet jakby w schronie byl najcudowniejszy lekarz to pewnie nie dalby rady nad wszystkim zapanować, masa zwierzat, a polowa z nich trafia juz z jakimis problemami..
I tak opolskie schronisko lepiej sie prezentuje niz wroclawskie, tak na pierwszy,laicki rzut oka.

Mam nadzieje, że lecznica do której trafilismy sie sprawdzi.Na razie wydaje sie w porządku. lekarki same zakocone i zachwycone Gederem, to chyba o czyms swiadczy :wink:
Do mojej pprzedniej "rodzinnej" lecznicy nie chciałam isc po ostatnim razie kiedy wet na zranioną krwawiaca poduszke lapy Franka powiedzial ze kot najlepiej sobie sam odkazi wylizujac i ze moge mu te rane smarowac kremem nivea 8O

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto gru 02, 2008 22:46

Ja też słyszałam, ze nivea jest dobra na wszystko :twisted:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 08, 2008 9:50

Co tam u Gedera? Jak tam ucha? Jak zdrowie?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości