Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sis pisze:
PS. homeopatia... no nie wiem... próbujemy póki co bardziej klasycznych metod leczenia.
Etka pisze:Sis pisze:
PS. homeopatia... no nie wiem... próbujemy póki co bardziej klasycznych metod leczenia.
Asiu, ja tez nie leczylam homeopatycznie, ale jest w Poznaniu wetka ktora tak leczy i odnosi sukcesy. Wlasnie lakami Heela.
Ja bym sie tego zlapala bo odpornosc kota naszprycowanymi lekami juz jest bardzo mala.
Mozna dodatkow wlaczyc te homeopatie na odpornosc. Pogadaj z Ania, ja na stronie Heela nie mam dostepu do listy lekow bo nie jestem ani lekarzem ani wetem, moze cos jej przyjdzie do glowy, a sprobowac nie zaszkodzi.
Kciuki i cieple mysli do Was posylam, ze tez sie takie paskudztwo do Irci przyczepilo.
gosiaa pisze:A ja proszę wszystkie Ciotki o zaglądanie do wątku i trzymanie wielkich kciuków za Ircię. To jest taka słodka koteczka, tak już tym wszystkim wymęczona, ale z takim wielkim światełkiem w oczach i z taką wielką miłością i ufnością jak patrzy na Asię poddając się tym wszystkim zabiegom. Musi się udać i Ircia musi wyzdrowieć. Jak dla mnie nie ma innej opcji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, januszek, zuza i 65 gości