Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 28, 2008 21:28

Zresztą białaczka szpikowa brzmi tak jakoś groźniej niż zakaźna.Czy nie?
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 28, 2008 21:37

Brak produkcji czerwonych krwinek jest powodowany uszkodzeniem szpiku. Wirus białaczki, który umiejscawia się w szpiku, potrafi coś takiego powodować. Ale przyczyn braku produkcji erytrocytów może być więcej - np. niewydolność nerek, przy której organizm nie wytwarza hormonu erytropoetyny, która pobudza szpik do produkcji czerwonych krwinek. U Twojej koteczki nerki źle pracują, więc to może być przyczyną niewytwarzania erytrocytów. W takich sytuacjach stosuje się często kurację erytropoetyną, jednak dawka musi być ostrożnie dobierana, bo to lek ludzki i kot wytwarza na niego przeciwciała.
Ale może być też tak, że nałożyły się na siebie i choroba nerek, i białaczka.
Dowiedz się koniecznie, jakie badania były robione.
Który z parametrów wątrobowych jest podniesiony? Jeśli bilirubina, to niekoniecznie musi to oznaczać problemy z wątrobą, bo poziom bilirubiny podnosi się też przy hemolizie, czyli rozpadzie erytrocytów. Kot może mieć wtedy żółtaczkę hemolityczną, która niekoniecznie jest powiązana ze stanem wątroby.
Nie wiem, czy było robione USG (dobrze by było te nerki i wątrobę obejrzeć). Trzeba oznaczyć fosfor, zrobić badanie moczu z ilościowym oznaczeniem białka i kreatyniny. Po przeliczeniu jednostek, wylicza się stosunek tych dwóch wartości, który jest ważną informacją mówiącą o stopniu uszkodzenia nerek.
Możesz też tu wkleić wyniki, może podpowiemy coś dodatkowego.
Ostatnio edytowano Pon gru 08, 2008 12:40 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 28, 2008 21:41

Fio1112 pisze:Zresztą białaczka szpikowa brzmi tak jakoś groźniej niż zakaźna.Czy nie?

Obie są groźne, tylko w inny sposób :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 28, 2008 21:42

Boże ile informacji,dzięki.
Wyniki chętnie wkleje jutro.
Dziś zostały w lecznicy.
Tak to chyba była bilirubina.
Usg nie miała,powiem lekarce że chce żeby jej zrobiła.
Ona ma koło 5-6 lat a waży tylko 2 kilo.
Wygląda biedna jak głowa z nóżkami.Zero brzuszka :(
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 29, 2008 11:16

Fio, podpytaj też o to, czy byłby sens w podaniu Ornipuralu - to lek wspomagający mechanizmy jakie zachodzą w wątrobie. Nasza wetka podaje go też wspomagająco przy leczeniu nerek.

USG by się faktycznie przydało...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2008 12:52

Wszystko skrzętnie notuję.
Zapytam jutro,dziś już wróciłyśmy.
Narazie jest problem czym leczyć przy tak zniszczonych nerkach żeby jeszcze nie pogorszyć sytuacji.
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 29, 2008 12:58

Dostaje karmę nerkową z Hilsa.
Koteczka ma między 5 a 6 lat.
Mam ją z ... dziury
A dokładniej szczeliny dylatacyjnej oddzielającej budynek w którym pracuje od stojącego obok.
Myślałam że to mały kociak ale wet orzekł że ma rok do 2.
Była bez większości zębów,z gronkowcem w uchu a sierść wychodziła jej plackami.
Bardzo często chorowała i lekarz jak się teraz okazało szprycował ją silnymi sterydami.

Gdyby zaraz po znalezieniu jej zasugerował mi badania krwi dziś może byłoby zupełnie inaczej...
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 29, 2008 14:29

Fio - koniecznie sprawdź w badaniach krwi poziom kreatyniny i mocznika. Jeśli nerki są w tak strasznym stanie to kicia powinna mieć regularne kroplówki. Jeśli wet szprycował ją sterydami to nie dziwię się, że wątroba siada - po leczeniu sterydami nasza wetka zaleca Ornipural. Tak pomogliśmy kici u której tylko sterydy działały. Potem była podwójna seria z Ornipuralu i kotka w ciągu 4 miesięcy wyrównała już potem sama wyniki do normy.

Może ten test pozytywny białaczkowy to odzwierciedlenie jedynie fatalnego stanu kici a nie białaczka sama w sobie?

Może zerknij na wątek polecani weterynarze - może w Twoim mieście znajdzie się jakiś odpowiedzialny lekarz sprawdzony przez innych? szukaj takiego, który jest polecany ze względu na trafne diagnozy i leczenie trudnych, czy ciężkich przypadków. Bo różne kryteria ludzie tam podają...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2008 15:03

Kreatynina 5.99 mocznik 323.
Kicia ma kroplówki codziennie od 2 tygodni.
W przyszłą sobotę zrobimy test Elisa bo narazie miała tylko jakiś rozmaz na płytce.
I wszystko będzie jaśniejsze.
Martwi mnie jeszcze temat czerwonych krwinek.
Ponoć Cooki nie produkuje nowych :(
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 29, 2008 15:11

Morfologia z piątku:
WBC : 45.4 MCV : 34
RBC : 3.91 MCH : 11.6
HGB : 4.5 MCHC : 34.4
HCT : 13.1 RDW : 12.3
PLT : 900 MPV : 0.0


Mnie to niestety niewiele mówi poza tym że wyniki są bardzo niedobre.
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 29, 2008 23:59

Fio1112, czy ona przy tych wynikach ma kroplówki dożylne? Te kroplówki działają szybciej, ale niestety powodują też rozrzedzanie krwi, co przy anemii jest bardzo niekorzystne. Nasi weci przy problemach nerkowych i anemii dają albo całość kroplówki pod skórę, albo małą część dożylnie i resztę pod skórę, żeby jeszcze bardziej te krwi nie rozcieńczać.
Ta morfologia rzeczywiście kiepściutka, w zasadzie należałoby rozważyć transfuzję, żeby kota podbudować.
Jest niskie MCV - kotka może mieć niedobór żelaza, dobrze byłoby to sprawdzić. Czy ma tendencję do jedzenia żwirku, lizania ścian itp.?

Obawiam się, że białaczka została orzeczona ze względu na wysoki poziom leukocytów. A to może wskazywać po prostu na jakiś silny stan zapalny w organizmie - może własnie nerek. A może ten stan zapalny spowodował dysfunkcję nerek. Ale wysoki poziom leukocytów niekoniecznie oznacza białaczkę. Zwłaszcza, że tu nie jest jakiś koszmarnie wywindowany - dzika kotka, którą z Janą zawiozłyśmy do lecznicy miała przeszło 50 tys., podobnie Stawka od Marty Chruściel. I to nie była białaczka. Tu jest leukocytów dużo, bardzo nawet, ale nie zawsze to oznacza białaczkę, tylko tak jak napisałam - jakiś silny stan zapalny.
Rozmaz mógłby wskazać czy to coś bakteryjnego, czy wirusowego - był rozmaz robiony? (% udział poszczególnych białych krwinek)

Czy to są wszystkie wyniki jakie masz? Bo jeśli tak, to nie wiem na jakiej podstawie wet orzekł, że kicia nie produkuje nowych krwinek - nie widzę tam informacji o retikulocytach albo erytroblastach. A te parametry wskazują, czy anemia jest regeneratywna czy nie. Niestety przy niewydolności nerek często jest nieregeneratywna z powodu braku produkcji erytropoetyny, ale można to w jakiś sposób zmodyfikować podając EPO. Ale wcześniej koniecznie trzeba określić typ anemii i poziom żelaza (jeśli podaje się EPO trzeba bardzo pilnować poziomu żelaza i w razie czego je suplementować).
Przy tych wynikach nerkowych zrobiłabym koniecznie badanie fosforu we krwi (to bardzo ważne), badanie moczu (z oznaczeniem liczbowym białka i kreatyniny i nie tuż po kroplówce, bo ciężar będzie zafałszowany, a to ważny parametr przy problemach nerkowych), USG. Ze względu na anemię zrobiłabym żelazo i retikulocyty oraz rozważyła transfuzję. Nie wiem co jeszcze, na razie nic więcej mi do głowy nie przychodzi.
Zajrzyj też do tego wątku. Marchewuni się nie udało, ale w tamtym wątku jest mnóstwo informacji dotyczących diagnostyki i leczenia, m.in. zalecenia podane przez dra Niziołka.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 30, 2008 8:29

Cześć.
Ma kroplówki podskórnie.
Żwirku nie je,ścian nie lize.
Z tym rozmazem,wydaje mi sie że był robiony,ale laboratorium jest w innym mieście i wyniki są do lecznicy podawane telefonicznie.
Wyniki dostaje do ręki przy nastepnych badaniach,więc nie znam tych wartości ale dziś zapytam.
Jest co prawda inny wet który leczy mi kicie ale pewnie jest to gdzieś w komputerze.
Usg napewno jej nie robili,co do reszty badań wynotowałam i zapytam.
Odpiszę zaraz jak wrócę.
Bardzo dziękuję za pomoc.
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 30, 2008 11:00

Reszta badań:
AST 2s 109 IU/l
ALT 2s 12 IU/l
FOSFAT.ZAS.AMP2s 65 IU/l
MOCZNIK MEDAN 143 mg/dl
BIAŁKO CAŁKOWITE 7 g/dl
WAPŃ ARSENAZO 6.6 mg/dl
KREATYNINA MEDAN 6.44 mg/dl
GLUKOZA 121 mg/dl
FOSFOR MEDAN 18.2 MG/DL
BILIRUBINA CAŁK. 0.1 mg/dl

Nie wiem jakie są normy :(

Mam jeszcze napisane odręcznie ale niestety "pismem lekarskim" wiec nie jestem pewna że dobrze przepisuję:

To chyba wyniki tego rozmazu na płytce

SEG 85
PAR 1
LIMFO 8
MA 6

Cokolwiek to znaczy...
Fio112

Fio1112

 
Posty: 88
Od: Wto sty 15, 2008 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 01, 2008 21:53

Witam w wątku. :)
Mam pytanie odnośnie interferonu- czy weterynarz moze zamówić intrferon normalnie w hurtowniach weteryjnych? Czy jest on tam normalnie dostepny?
A ludzki? Jaką nazwę ma ludzki interferon? Czy wet moze wypisać na to receptę i leczyć tym?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 01, 2008 23:16

Fio1112 - na wynikach w nawiasach powinny być podane wartości referencyjne laboratorium - te wartości różnią się między laboratoriami.
Laboratorium, które robi badania dla naszej lecznicy używa innych jednostek, więc niespecjalnie mogę Ci pomóc niestety :(
Patrzyłam tutaj, ale tylko część jednostek jest takich samych, inne trzeba by poprzeliczać.
Tutaj jest podane, jak przeliczać jednostki - spróbuj może je przeliczyć i porównać z danymi z pierwszego linku.
Przyznam też, żen ie wiem, co oznaczają zapisy przy parametrach - np. 2s, medan.
To, co widać na pewno to silnie przekroczone parametry nerkowe. Ale to już wiadomo. Z powodu jednostek nie wiem, jak z fosforem, a nie mam teraz czasu przeliczać.
Tak jak pisałam wcześniej - w wątku Marchewki jest bardzo dużo rad dotyczących prowadzenia nerkowych kotów, podanych przez osoby mające takie koty. Warto tamten wątek przejrzeć - są tam też wyniki i podawane były jakieś normy.
Bilirubina jest przekroczona i może to być wynikiem zarówno jakiejś dysfunkcji wątroby, jak i zachodzącego rozpadu czerwonych krwinek. AST jest przekroczone, co mogłoby sugerować podrażnienie wątroby, ALT z kolei wygląda na zbyt niskie - ale może to kwestia jednostek tylko?
Czy kicia normalnie je, czy nie bardzo? A jeśli nie je, to od jakiego czasu? Niejedzenie mogłoby w jakimś stopniu tłumaczyć podrażnienie wątroby, która u kotów szybko reaguje na niejedzenie.
A czy dostaje coś osłonowego na żołądek? Przy wysokim moczniku dochodzi do nadprodukcji kwasów żołądkowych (dokładnie tłumaczyła to AlkaM w wątku Marchewki). Kot powinien dostawać coś osłonowego na żołądek oraz coś na zmniejszanie wydzielania kwasów żołądkowych (nasi weci stosują Polprazol). Nazwy leków stosowane u nerkowców też są podane w wątku Marchewki.
Jeśli chodzi o morfologię - tak jak pisałam, przy tych wartościach należy rozpatrzyć zrobienie transfuzji a także podanie EPO, jeśli w rozmazie wyjdzie brak retikulocytów i/lub erytroblastów lub będzie ich mało.
Na jakiej podstawie wet stwierdził białaczkę? Bo wyglądam i na to, że to, co było robione na płytce to był zwykły rozmaz. A tak białaczki zakaźnej nie da się stwierdzić. Z tego rozmazu wychodzi mi, że jest przesunięty w stronę granulocytów - to mogłoby świadczyć o jakiejś infekcji bakteryjnej, zwłaszcza że limfocyty są niskie. Do tego dość mocno podniesione leukocyty też mówią o reakcji obronnej organizmu. Ale to są moje gdybania - ja nie jestem wetem, trzeba by to co piszę po prostu zapisać "do zapytania". Nie umiem rozszyfrować tych PAR i MA.
Kicia koniecznie powinna mieć zrobione USG i badanie moczu.
Dodatkowo zrobiłabym też żelazo - przy małej krwince można podejrzewać jego niedobór, ale lepiej to sprawdzić i w razie czego suplementować. Zwłaszcza, gdyby doszło do podawania EPO.

Kordonia - z tego co wiem, Virbagen Omega jest normalnie zamawiamy w hurtowni, trzeba tylko ustalić dokładnie, jakie się chce opakowania (zdaje się, że można zamawiać po jednej ampułce i opakowania po 5, albo jakoś tak) i ile jednostek - bo są 2 rodzaje 5 MJ i 10 MJ.
Ludzki można kupić w aptece na receptę, preparat nazywa się Roferon A. Trzeba go potem tylko odpowiednio rozcieńczyć.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1148 gości