Koteczka dostała zastrzyk, zniosła go bardzo dobrze.
To jest już 2 antybiotyk po sterylce.
Pierwszy był przy sterylce.
Sama go dawałam, zero łap,krzyków i pisków...
Księżniczka ma się coraz lepiej.
Sterylka nie zrobiła na niej najmniejszego wrażenia. Dzisiaj spokojnie zjadła kurczaczka na śniadanie.
I poszła do swojego domku wypoczywać.