Najgorzej było w klinice


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
migaja pisze:kurcze![]()
jak sie nazywa ten wet?
moze daloby sie zalatwic kotu 'zwolnienie z zajec' u jakiegos zaprzyjaznionego weta? moglby np. napisac, ze kot ma jakas infekcje czy zapalenie i nie mozna go narazac na stres i wyziebienie...
Rybakowna pisze:Wet weta nie będzie ganiał o 20 złoty za dobe. A gdyby profesora F. kłuły w ząbki pieniądze, to od biedy - ze względu na Moniś (Monikę tak?) możemy się złożyć i zapłacić burakowi!!
Anja pisze:Katy, nie uogolniaj, lekarze na SGGW ktorzy jednak kotom pomagaja, w tym rowniez prof. F...bo sadze ze to o nim piszesz.
Katy pisze:Anja pisze:Katy, nie uogolniaj, lekarze na SGGW ktorzy jednak kotom pomagaja, w tym rowniez prof. F...bo sadze ze to o nim piszesz.
Anju, o prof. F. napisałam tylko tyle, że będzie prowadził te zajęcia
Anja pisze:Katy pisze:Anja pisze:Katy, nie uogolniaj, lekarze na SGGW ktorzy jednak kotom pomagaja, w tym rowniez prof. F...bo sadze ze to o nim piszesz.
Anju, o prof. F. napisałam tylko tyle, że będzie prowadził te zajęcia
No tak faktycznie napisalas ogolnie o lekarzach ogolem
Mysza pisze:No już spokój dziewczyny![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 47 gości