
....schroniskowy dzionek.....
Już wiem,że Czester-młoda szylkrecia trafiła do jedego z domków ,który z nami rozmawiał w Silesii-ktorego wysłałaysmy do schronu-więc myslę,ze domek dobry.
No i poza kociarnia sa juz trzy doroslaki



Ależ było zamieszanie

Jak przyszłam, to dowiedziałam się ,że pewna zaprzyjazniona ze schroniskiem pani wzieła wczoraj z kociarni Królewicza i Gosię-miały jechać na wies do rodziny,
do dobrego miejsca, gdzie beda mieć ciepły kąt, bedą dokarmiane itd.
No i co najwazniejsze beda od nich wieści.
Tam już do jednego gospodarstwa pojechał na wiosna dwa maluchy i się mają bardzo dobrze.
No ale pani przyniosła kotki (Krolewicza i Gosie) do siebie do pracy po drodze, no i w Krolewiczu zakochano sie tam na maxa
-zostaje jako kot zakładowy, ale bardzo kochany i rozpieszczany i co najwazniejsze-zawsze mozemy go odwiedzić.

No i pani z Gosią w transporterku przyszła dobrać drugirgo kota na wies.
I po dłuzszej rozmowie, Gosia została



Co mnie bardzo ciesz, bo obie zrzędliwe i wyrczace, w schronie miały mało szans na adopcje, a tam beda miec sie myslę dobrze

No i bedziemy miec o nich wieści.
Zostaną najpierw przetrzymane w zamknięciu-chociaz one chyba nie zwieją-to charakterne kicie, ale nie dzikie

U reszty kociastych po staremu.
Tzn Łezka i Tajfun nadal szafkowe

Łezka i Inez-te dwie czarnuszki sa niesamowicie przytulaśne.
Tajfun nadal nie rozumie gdzie jest

w domkach
Jenny - 260a / 08 -szylkrecia, trafiła 25.07 ,szczepiona 26 07,kastracja 8.08.na kociarni od 11.08

Tina - 264 / 08 -trafiła 28.07
ktos ja podrzucił w ciąży w pudle na balkon ludziom

ma obrózke z dzwoneczkiem, niestety nikt jej nie bedzie szukał,
Kastracja 8.08.szczepienie 15.08.Od 20.08 na kociarni

Królewicz-
od w schronisku ,szczepiony kastrowany od na kociarni
Bardzo proludzki , młodziutki kocurek, wielka przylepa.

