K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 29, 2008 0:05

Tweety pisze:
Lucky13 pisze:Jeszcze ja zapalę światełko dla Miszy[*]. Miałam ostatnio kotka o tym imieniu na tymczasie.Koty je noszące są naprawdę niezwykłe.


dziękuję Lucky13, masz rację, to był niezwykły kot, nad którym pochyliło się wiele osób i chciało walczyć o jego życie. Mam nadzieję, że poczuł , że odchodzi kochany


zazdroszcze Wam wszystkim, ze mialyscie szanse pomoc..

ja mialam prawie a teraz w glowie mam martwe cialko kotuni z oczkami na wierzchu, bezsilnosc i wielki wyrzut sumienia....


PS.

Zawiozlam Tomusia do nowego domku - domek rewelacyjny, Panstwo kochani, super zaangazowani, mlodzi, myslacy o kotkach i w ogole nie mozna sie niczego przyczepic, wrecz przeciwnie same superlatywy !!

Tylko mi sie jeszcze bardziej chce plakac...
Moj Tommy, nawet sie nie pozegnal tylko wparowal do kuwety a nastepnie na lezanke Pączka :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 29, 2008 1:10

kosma_shiva pisze:
noemik pisze:Kleo już w nowym domku.
W ogóle się nie bała ani nie chowała.
Mam nadzieję, że Asia, jej nowa opiekunka w niedługim czasie zaloguje się na miau. :)
kastapra, jeszcze raz dziękuję za pomoc! a ulica obozowa jest zakręcona, szkoda gadać.
:)
Tweety, Gizmuś ma mieć szczepienie za 2 tygodnie, ta Pani o której mówiłaś dzwoniła dziś. Przyjedzie jutro, prawdopodobnie Gizmo pakuje manatki.


Aga, czy to moze Pani, ktora do mnie dzis dzwonila po kocurka i ja do ciebie odeslalam jako naszej "zawiadowczyni" ??


nie powoływała się ale jest szansa, że to ta, bo chodziło o kocurka

Justynko, chyba wiem jak się czujesz i nie wiem jak Ci w tym ulżyć, chociaż bardzo bym chciała. Przytulam Cię mocno :-*

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2008 1:13

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:
Lucky13 pisze:Jeszcze ja zapalę światełko dla Miszy[*]. Miałam ostatnio kotka o tym imieniu na tymczasie.Koty je noszące są naprawdę niezwykłe.


dziękuję Lucky13, masz rację, to był niezwykły kot, nad którym pochyliło się wiele osób i chciało walczyć o jego życie. Mam nadzieję, że poczuł , że odchodzi kochany


zazdroszcze Wam wszystkim, ze mialyscie szanse pomoc..

ja mialam prawie a teraz w glowie mam martwe cialko kotuni z oczkami na wierzchu, bezsilnosc i wielki wyrzut sumienia....


PS.

Zawiozlam Tomusia do nowego domku - domek rewelacyjny, Panstwo kochani, super zaangazowani, mlodzi, myslacy o kotkach i w ogole nie mozna sie niczego przyczepic, wrecz przeciwnie same superlatywy !!

Tylko mi sie jeszcze bardziej chce plakac...
Moj Tommy, nawet sie nie pozegnal tylko wparowal do kuwety a nastepnie na lezanke Pączka :P


a te ogony takie są, nawet się pożegnać nie chcą tylko gnają przed siebie :wink:

Dzisiaj 4 kociuszki znalazły się we własnych domach, oby ciągle trwało takie Eldorado :)

Kosma, i jak, "samo niebo" nastąpiło? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2008 1:17

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:
Lucky13 pisze:Jeszcze ja zapalę światełko dla Miszy[*]. Miałam ostatnio kotka o tym imieniu na tymczasie.Koty je noszące są naprawdę niezwykłe.


dziękuję Lucky13, masz rację, to był niezwykły kot, nad którym pochyliło się wiele osób i chciało walczyć o jego życie. Mam nadzieję, że poczuł , że odchodzi kochany


zazdroszcze Wam wszystkim, ze mialyscie szanse pomoc..

ja mialam prawie a teraz w glowie mam martwe cialko kotuni z oczkami na wierzchu, bezsilnosc i wielki wyrzut sumienia....


PS.

Zawiozlam Tomusia do nowego domku - domek rewelacyjny, Panstwo kochani, super zaangazowani, mlodzi, myslacy o kotkach i w ogole nie mozna sie niczego przyczepic, wrecz przeciwnie same superlatywy !!

Tylko mi sie jeszcze bardziej chce plakac...
Moj Tommy, nawet sie nie pozegnal tylko wparowal do kuwety a nastepnie na lezanke Pączka :P


a te ogony takie są, nawet się pożegnać nie chcą tylko gnają przed siebie :wink:

Dzisiaj 4 kociuszki znalazły się we własnych domach, oby ciągle trwało takie Eldorado :)

Kosma, i jak, "samo niebo" nastąpiło? :wink:


hhihi, wiesz, może i "samo niebo" ale na tym niebie jeszcze śmierdzące chmurki z goowienek :)
ale jak je odgarne w końcu to będzie niebo z piekną pogoda :P:P:P

bosh, musze isc jutro mojej kochanej sasiadce powiedziec o Tosi...

No i czy ja mam isc po "mojego" czarnusia ?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 29, 2008 1:23

jeszcze jedna budująca wiadomość, w tym roku, do dzisiaj, wyadoptowaliśmy 73 koty, a kilka następnych jest już porezerwowanych.

Kinya, jak Flo po zabiegu, bo właśnie ktoś zainteresowany pyta o niego.

Kosma i Markopolo00, podajcie mi imiona osób, które adoptowały dzisiaj koty, muszę podać Eszy aby uzupełniła na stronie AFN-u, bo u Noemik to wiem, że p. Asia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2008 1:27

Tweety pisze:jeszcze jedna budująca wiadomość, w tym roku, do dzisiaj, wyadoptowaliśmy 73 koty, a kilka następnych jest już porezerwowanych.

Kinya, jak Flo po zabiegu, bo właśnie ktoś zainteresowany pyta o niego.

Kosma i Markopolo00, podajcie mi imiona osób, które adoptowały dzisiaj koty, muszę podać Eszy aby uzupełniła na stronie AFN-u, bo u Noemik to wiem, że p. Asia


Tommiego zaadoptowali Sylwia i Igor :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 29, 2008 8:00

Kosma a może wzięłabyś któreś z rodzeństwa T&T,wiem ze masz sentyment do tego miotu :) Je trzeba rozdzielić bo razem strasznie szaleją. Mam same zniszczenia :( I jeszcze wszystko inne wali mi się na łeb.....

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2008 8:52

Ja wczoraj adoptowałem Maksia i Biedronke
Znalazły domek w Bytomiu jeśli wszystko dobrze pójdzie
dziś o siedemnastej Mini też będzie miała domek
Mam nadzieje że w końcu trafią na życzliwych opiekunów
Co prawda przyjechali po Biedronke ale nie mogli się
oprzeć widokowi Maksia
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lis 29, 2008 8:55

Tweety pisze:Noemik, p. Gosia poleca dr Adamczyk z ul. Odrzańskiej 9, czynne do 21-szej

mój TŻ pojechał zająć się Miszką, ja już nie mogłam :cry:


Tylko nie tam ...
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob lis 29, 2008 9:06

kastapra pisze:Kosma a może wzięłabyś któreś z rodzeństwa T&T,wiem ze masz sentyment do tego miotu :) Je trzeba rozdzielić bo razem strasznie szaleją. Mam same zniszczenia :( I jeszcze wszystko inne wali mi się na łeb.....


co sie dzieje u Ciebie Karolka ??

Kastapra, ja mam wielki sentyment do TT ale nie wezme ich, poniewaz jeszcze wiekszy sentyment ma do nich Nikodem, dlatego tez musialam dac Tonię do Agi, bo mi zdziczala a Tommy na szczescie w nowym domku od wczoraj, bo mi tez ze strachu zaczal sikac.
U mnie Tara i Tornado byli ponad miesiac na wakacjach i musialam calkowicie izolowac ich od Nikodema, teraz nie mam takiej mozliwosci, bo pokój, którym byli jest zajety

Ale wiesz co, zdaje mi sie, ze to tak po prostu w tym wieku jest, u mnie jest zawsze to samo z półrocznymi kotami - nic tylko ZNISZCZENIE :P


Aga, a ta Pani z wczoraj to błagała niemal o kocurka dla swojej mamy, bo ta została całkiem sama i nawet psa musiała dać uśpic czy coś takiego...
.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 29, 2008 9:18

markopolo00 pisze:Ja wczoraj adoptowałem Maksia i Biedronke
Znalazły domek w Bytomiu jeśli wszystko dobrze pójdzie
dziś o siedemnastej Mini też będzie miała domek
Mam nadzieje że w końcu trafią na życzliwych opiekunów
Co prawda przyjechali po Biedronke ale nie mogli się
oprzeć widokowi Maksia


a ja się juz markopolo pogubiłam, bo zdawało mi się, że Mini i Maxi na Grzegórzeckim mieli zamieszkac :roll:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 29, 2008 10:19

Państwo z Grzegórzeckiej trzymali je nie cały tydzień
ponieważ ich pan dostał uczulenia mimo wysypki i innych
objawów nie chciał ich zwrócić ale kiedy wylądował w
szpitalu był już zmuszony w chwili obecnej robi testy
i prosił aby o nim pamiętać bo On bardzo chce kotka
i jeśli będzie jakaś możliwość zabezpieczenia się przed
atakami uczulenia to weźmie jakąkolwiek kicie
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lis 29, 2008 10:32

kosma_shiva pisze:
kastapra pisze:Kosma a może wzięłabyś któreś z rodzeństwa T&T,wiem ze masz sentyment do tego miotu :) Je trzeba rozdzielić bo razem strasznie szaleją. Mam same zniszczenia :( I jeszcze wszystko inne wali mi się na łeb.....


co sie dzieje u Ciebie Karolka ??

Kastapra, ja mam wielki sentyment do TT ale nie wezme ich, poniewaz jeszcze wiekszy sentyment ma do nich Nikodem, dlatego tez musialam dac Tonię do Agi, bo mi zdziczala a Tommy na szczescie w nowym domku od wczoraj, bo mi tez ze strachu zaczal sikac.
U mnie Tara i Tornado byli ponad miesiac na wakacjach i musialam calkowicie izolowac ich od Nikodema, teraz nie mam takiej mozliwosci, bo pokój, którym byli jest zajety

Ale wiesz co, zdaje mi sie, ze to tak po prostu w tym wieku jest, u mnie jest zawsze to samo z półrocznymi kotami - nic tylko ZNISZCZENIE :P


Aga, a ta Pani z wczoraj to błagała niemal o kocurka dla swojej mamy, bo ta została całkiem sama i nawet psa musiała dać uśpic czy coś takiego...
.



Chciałam ich tylko rozdzielić, ale faktycznie bez sensu by któreś z nich było atakowane ;/ Może ktoś zechce ich przygarnąć jako DS.
A do tej Pani chyba ma iść Gizmo!

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 29, 2008 10:38

Witam, sobotnio i biurowo.
Wczorajsza wizyta u weta b. dobrze. Stan kociastych poprawił się na tyle, że był widoczny gołym okiem. Dostali jeszcze kroplówki po 100 ml każdy. Małej odetkał się nos po antybiotyku aż szły bąble i sama więcej jadła, ale profilaktycznie dostrzykawkowo ją karmię. Pan Kostek właśnie... się bawi tasiemką. Może uda mi się wrzucić kilka zdjęć.
Pozdrawiam
A

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob lis 29, 2008 11:43

KOSTEK z wenflonem:
Obrazek

Tymida w pudełku:
Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 41 gości