Feluś się go boi, a Drabek cały czas pilnuje. W końcu to jego klonik, też biało-bury

Jak się przyzwyczai, to bedziemy szukać domku i wtedy poproszę cioteczki od ogłoszeń o wystawienie go w sieci. Zdjęcia oczywiście będą, dzisiaj nie chcę go stresować. Wizyta u weta wystarczyła.