
no nie wierzę, biedny mały kicio

tyle wycierpiał, tak walczył

agitarius-Ty walczyłas o niego jak lew
Ursusik
---Ursusik-od 29 09 na tymczasie u agitarius, zaszczepiony


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hohoho pisze:Odzywają się ludzie od Królewny
Dzięki za miłe słowa
W sumie to kotki dogadują się coraz lepiej. Już nawet są w stanie siedzieć spokojnie jeśli odległość między nimi jest większa niż metr. Czasem warczą i syczą ale poza tym jest ok. Nasza starsza pociecha jest dosyć zaborcza i są problemy z karmieniem ich w tym samym czasie, ale i tak obie odwiedzają nawzajem swoje miski (wiadomo - cudze to lepsze).
Jedyne co nas troszkę martwi to to, że królewna kicha ale kataru nie ma. Na szczęście zdarza jej się to coraz rzadziej.
Zapomnieliśmy już chyba co to znaczy mieć młodego kota... ostatnio znalazłam Królewnę na... pokrywie z akwarium.
Dam znać jak sprawy potoczą się dalej.
Mała1 pisze:hohoho-:)
teraz dopiero dojrzałam Wasz wpis-Ursusik mnie dobił.
Kichanie pewnie przejdzie, mam przynajmniej taka nadzieję.
No i kciuki za aklimatyzacje dziewczynki i za brak bitew![]()
piszcie tez w naszym głównym watku -S.K.NIEKOCHANE-zapraszamy serdecznie.
mika-cieszę sie ,ze Kenia juz je.A że spokojna-to dobrze,niektóre koty takie są![]()
mar9-nie myślałam,ze z Brzóźki bedzie takie ziółko, te koty naprawde potrafia zaskakiwac.
W schronisku myslałam nawet,ze to dobry kot do dzieci :roll:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Luiza411 i 105 gości