ZYWIECKIE KOTKI - 25 kotow czeka na dom. Czesc Pierwsza.

» Śro lis 26, 2008 0:57

AnielkaG pisze:i ja się dorzucę, chociaż niewiele mogę

każda z nas niewiele może i w tym nasza siła... bo ziarnko do ziarnka... i uzbiera się na odjajczenie i ciachnięcie :lol:

ja też nie raz jak czytam wątki i są osoby, które wpłacają po 100zł, 50zł... to aż mi wstyd pokazać się np. z 10zł, ale pomyśl jakby tak każdy wpłacił chociaż 5zł to ile by się uzbierało

i w tym rzecz, więc nie ma co się wstydzić :wink:

» Śro lis 26, 2008 4:13

Jolu, coś tam dorzuciłam na konto w sprawie ciachnięć

» Śro lis 26, 2008 10:05

dziekuje wam serdecznie

tych duzych wplat nie jest wiele, wiecej jest tych malych, zawsze powtrzam ze kazda pomoc sie liczy, kazda jest wazna, zadna nie gardze, nigdy
dzieki

» Śro lis 26, 2008 10:23

no i musze organizowac ciachanie kolejnych kotow, szczegolnie tych urodzonych w maju i czerwcu, policzylam ze w sumie wszystkich jest 18

juz zaczynam znajdowac kupki obok kuwet a nie w srodku, podsikiwanie...

a trzy grupy kotow przebywaja w trzech pomieszczeniach w nieogrzewanej czesci domu (koty z worka (3szt), koty salmy (5szt) i koty staruszki (3szt)), wlaczam im tam piecyk ale wiadomo ze ze wzgledu na finanse nie moze byc wlaczony non stop, bo rachunki za prad mnie zjedza

w czesci mieszkalnej mam jeden pokoj ktory zajmuje Myszka i 5 jej kotkow, nie moge tych bidokow do nich dolaczyc, bo bedzie sajgon
na tym poziomie jest jeszcze mala lazienka, w ktorej mieszka Diuna z malymi i pokoj mojej siostry w ktorym jest klatka z dwoma maluszkami
no i dwie klatki ktore stoja w korytarzu z 5 grzybicznych kotkow i druga z Luckym

ja bylam pewna ze do zimy juz wszystkie znajda domy, a tu zonk

moze ktos ma mozliwosc, by wziac ktores na tymczas?
oprocz grzybicznych, wszystkie sa szczepione

» Śro lis 26, 2008 11:53

Jola_K pisze:moze ktos ma mozliwosc, by wziac ktores na tymczas?
oprocz grzybicznych, wszystkie sa szczepione

Gdybym tylko mogła, to wzięłabym jakąś rodzinkę, ale nie mam gdzie :roll:

mieszkam u teściów z 2 kocurami [1 ich, 1 mój] - a stosunki z teściami takie, że najchętniej sama poszłabym do kogoś na DT :lol:

» Śro lis 26, 2008 12:46

ja mieszkam u rodzicow, ich cierpliwosc ma swoje granice, pewnie juz dawno by sie skonczyla, gdyby znali dokladna liczbe moich tymczasow... :roll:

ale jak tak dalej pojdzie, to w koncu sie dowiedza i ja i koty bedziemy szukali dt

a tak na serio, koty sa gotowe do adopcji i blokuja miejsce dla innych kotkow w potrzebie

» Śro lis 26, 2008 12:48

SZUKAMY DOMKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Śro lis 26, 2008 21:08

ewaw pisze:SZUKAMY DOMKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Czw lis 27, 2008 13:49 Pozegnanie

to jest ten dzien kiedy nie ma sie juz ochoty na nic
kiedy wydaje sie ze to co robimy nie ma sensu
ze i tak nie wygramy z natura, z wiecznie kpiacym z nas przeznaczeniem

wczoraj peklo mi serce

umarla Migotka, kotka szczegolna, bo choc od roku miala dom, najlepszy z mozliwych, ja ciagle kochalam ja jak wlasna

bialaczka zaatakowala nagle i odebrala nam Migo w kilka dni

rozpaczam, chociaz wiem ze mnie jest latwiej, to nie ja spedzilam z nia ostatnie godziny zycia i patrzylam jak odchodzi
Anito, Tomku dziekuje za wszystko co dla niej zrobiliscie
za to ze miala was, przyjaciol, swoja rodzine, za te radosne miesiace jej zycia
dziekuje

Migolku, do zobaczenia Ksiezniczko