Wawa Koło c.d. Potrzeba karmy na zimę dla kotów z działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 27, 2008 19:17

Marta Chrusciel pisze:Misia i Kasia pojechaly do przecudownej Pani Ewy :) Domek swiadomy, przygotowany, cudny :)

Pierwsza relacja z domku: Misia w szafie, Kasia zwiedza :)


Gratuluję! To chyba Twoja pierwsza adopcja? :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 27, 2008 19:20

Jana pisze:
Marta Chrusciel pisze:Misia i Kasia pojechaly do przecudownej Pani Ewy :) Domek swiadomy, przygotowany, cudny :)

Pierwsza relacja z domku: Misia w szafie, Kasia zwiedza :)


Gratuluję! To chyba Twoja pierwsza adopcja? :wink:


Tjaa, moja :P

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 27, 2008 19:21

Marta Chrusciel pisze:
Jana pisze:
Marta Chrusciel pisze:Misia i Kasia pojechaly do przecudownej Pani Ewy :) Domek swiadomy, przygotowany, cudny :)

Pierwsza relacja z domku: Misia w szafie, Kasia zwiedza :)


Gratuluję! To chyba Twoja pierwsza adopcja? :wink:


Tjaa, moja :P


Twoja, twoja, Ja tylko rozeznanie wstępne zrobiłam, decyzja należała do ciebie :P

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 27, 2008 19:24

Jana pisze:
Marta Chrusciel pisze:
Jana pisze:
Marta Chrusciel pisze:Misia i Kasia pojechaly do przecudownej Pani Ewy :) Domek swiadomy, przygotowany, cudny :)

Pierwsza relacja z domku: Misia w szafie, Kasia zwiedza :)


Gratuluję! To chyba Twoja pierwsza adopcja? :wink:


Tjaa, moja :P


Twoja, twoja, Ja tylko rozeznanie wstępne zrobiłam, decyzja należała do ciebie :P


Echs niestety odpowiedzialnosc tez :( Ale ebdzie dobrze, bo nie mialam zadnych zastrzezen :)
Jakby co, to moja oferta poranna jest aktualna.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 27, 2008 19:31

super! bajkowo wprost!!!!!! :dance2:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lis 28, 2008 16:20

Bardzo się cieszę!

Marto, gratulacje!!!
:D Tak właśnie miało być :D :D


Pani Ania bardzo dziękuję za budki i pomoc w kastracjach.

Rozmawiałam z nią dziś przez telefon.
Niestety, podejrzewa, ze jedna z łaciatych dorosłych kotek jest również ciężarna (trudno określić, koty mają wydęte brzuszki)

Chciałabym ją łapać w przyszłym tygodniu (w chwili obecnej nawet nie mam gdzie jej przetrzymać, obydwie klatki wystawowe zajęte przez dziczki)

Oczywiscie trochę się boję i wolałabym zaczekać do wiosny.

Ale jeżeli faktycznie jest w ciaży?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt lis 28, 2008 16:22

A masz termin sterylki?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 28, 2008 16:27

Jana pisze:A masz termin sterylki?


Nie mam, niestety. Z Panią Anią rozmawiałam przed chwilą. :(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt lis 28, 2008 16:29

Agalenora pisze:
Jana pisze:A masz termin sterylki?


Nie mam, niestety. Z Panią Anią rozmawiałam przed chwilą. :(


No to szybko załatwiaj!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 28, 2008 16:32

O Boże, jakie cudne kociaki :!: I jak one tam przetrwają :?: Czy to są opuszczone działki, czy w sezonie są tam ludzie, poza karmicielką?
Marta, ja mam jeszcze chyba dwie płyty styropianowe, można by im położyć na podłogę, albo jakiś otwór zasłonić. Gdybyś chciała to daj znać bo leżą w Koneserze. Przyniosę i weźmiesz w niedzielę.
Jakaś kołdra by się przydała, albo materac, tam nie zamoknie. Może ktoś by miał? :cry:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt lis 28, 2008 16:38

Migota pisze:O Boże, jakie cudne kociaki :!: I jak one tam przetrwają :?: Czy to są opuszczone działki, czy w sezonie są tam ludzie, poza karmicielką?
Marta, ja mam jeszcze chyba dwie płyty styropianowe, można by im położyć na podłogę, albo jakiś otwór zasłonić. Gdybyś chciała to daj znać bo leżą w Koneserze. Przyniosę i weźmiesz w niedzielę.
Jakaś kołdra by się przydała, albo materac, tam nie zamoknie. Może ktoś by miał? :cry:


Super! Wezme w niedziele. Wlasnie myslalam, skad wziac styropian, zeby zatkac dobrze okienka - jak dotne na wymiar otworu okiennego, nic nie bedzie wiac.

Materac zawilgotnieje :( One maja 4 budki- 3 dwukotne i jedna 4-5 kotna. Chyba sie wszytskie pomieszcza, pod warunkiem, ze sie leubia.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 01, 2008 21:55

Umówiłam się z panią Anią na łapankę, na środę rano. Mamy miejsce w lecznicy - będziemy łapać rzekomą ciężarówkę


Jeszcze jedna sprawa.
Pan Wladysław, ktory w zarządzie działek, jest zarejestrowanym karmicielem, odbiera karmę z gminy dla kotów działkowych... ale pani Ania nie dostaje żadnej pomocy - oprócz kilku puszek raz w roku.


Podobno gmina nic nie daje. Tak usłyszała p. Ania od p. Władysława


Mam sprzeczne informacje, boję się, że ta karma, albo nie jest odbierana przez pana, albo znika gdzieś. Nie znam zbyt dobrze pani Ani, ani p. Władysława, ale chciałabym rozwiać podejrzenia - IMHO ta karma, ktora należy się kotom, gdzieś wsiąka :( :( Pan Władysław podobno czasem karmi, ale nie tak regularnie jak p. Ania.


Obym się myliła. :(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon gru 01, 2008 23:03

Taaak, na koneserowce też ktoś brał karmę, przez trzy lata podobno. Jak przestał tam pracować nadal brał, a koty głodowały.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto gru 02, 2008 8:49

Wykorzystać patent sprawdzający z Konesera?
smutne :( :(
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 03, 2008 12:52

Uff, uff 8)
Dzis rano udało mi się zlapać kolejną kotkę na sterylkę.

To kotka, którą pani Ania podejrzewała o ciążę.

Jest już w lecznicy, będzie dziś operowana.

Było dosć trudno, bowiem do klatki uparcie wchodził duży, odważny buro-biały kocur (wcale nie bał się, wręcz pacał lapką moją rękę, którą próbowałam go odgonić od wejscia do klatki) Powiedziałam, że na razie jeszcze nie mam pomysłu na jego klejnoty - zaczynamy od kotek... :D

Próbowałam dziś przyjrzeć się kotom, są jeszcze co najmniej 2 kotki do ciachnięcia, 2 kocury, reszta, niestety, na razie nie zidentyfikowana pod względem płci... :roll:


Jeżeli chodzi o karmę - mam nadzieję, że pewne dane można uzyskać w w urzędzie. Zamierzamy to uczynić z razem panią Anią, aby mieć pewność, ile karmy pobierano i kiedy.

Małe czarnuszki od paru dni mają załzawione oczka. :( Pewnie jest to koci katar. Podrzucę unidox dla Pani Ani.

To ich pierwsza zima, niestety.
:(

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Majestic-12 [Bot], muza_51, Silverblue i 75 gości