kotki na mrozie:(( szukają domku

» Nie gru 07, 2003 23:00 kotki na mrozie:(( szukają domku

Trzy kociaki i kotka najpewniej ciężarna potrzebują domku.... Mieszkają na osiedlu w okolicy Warszawy (na razie wiem tylko tyle) Kotka miała być sterylizowana, czekano aż odchowa maluchy, niestety zrobiła surprise i jest już zaokrąglona

Jakby co to kontakt do Agnieszki, ich opiekunki 0 602 716 317

Dwie fotki kociambrów

Obrazek

http://4lapy.pl/ogloszenia/images/2051_3qyxIzVSwB.jpg

Obrazek

http://4lapy.pl/ogloszenia/images/2051_3fXIAfGOrC.jpg

» Nie gru 07, 2003 23:03

Och Boze, jakie cudeńka, jakie maja okraglutkie mordziaczki, ślicznosci! Szkoda że nie mogę sie już dokocić...

» Nie gru 07, 2003 23:08

Kasiu maluszki cudne
Czy kici nei mozna zrobic aborcyjnej? Zimowy miot ma tak minimalne szanse na przezycie jak ciezarna kicia na adopcje ...

» Nie gru 07, 2003 23:22

cudne, cudne, jak wszystkie kociaki :kotek:

Dzisiaj miała z Agnieszką rozmawiać Ania z Warszawy (dla mnie to za duże koszty

), która jest tutaj na forum, mam nadzieję, że coś razem wymyśliły w sprawie kiciaków :roll:

I że się odezwie jutro (dostęp do netu ma w pracy)

Może chociaż jakieś schronienie na czas szukania im domu sie znajdzie....

» Pon gru 08, 2003 12:16

Mogłabym im dać dom na jakiś czas, ale to zadaleko. Chyba , żeby je jakoś dowieść. 13 grudnia jest spotkanie w Katowicach.

» Pon gru 08, 2003 12:22

Koteczkę trzeba zdecydowanie wysterylizować. Te małe nie mają domu, a za chwilę będą kolejne. Nie przetrwają zimy, a kotka znowu zajdzie w ciążę...

Maluchy są :love:

» Czw gru 11, 2003 20:09

podnosze

» Pt gru 12, 2003 8:46

up. Maluchą są takie piękne...

» Pt gru 12, 2003 10:17

sliczne maluszki... czy one caly czas mieszkaja na podworku? :cry:

» Pt gru 12, 2003 10:47

A tych maluchów nie ma na adopcyjnej.... Czemu?? Miałyby szansę, są małe, puchate i śliczne.

No właśnie i co z nimi?

» Pt gru 12, 2003 13:34

Hej,

kontaktowalam sie z Agnieszka...... ten kociak koło nogi od krzesla to kocurek a pozostale to kotki. Niedlugo bedzie zdjecie trzeciego kociaka

Dalam ogloszenie do gazety wyborczej i i na innych stronkach. W poniedzialek porozwieszam jeszcze ogloszenie w lecznicach.

Jezeli ktos chcialby adoptowac kociaki nie z Warszawy to chetnie pomoge je dowiezc :wink:

Mam nadzieje ze telefony niedlugo zaczna dzwonic :roll:

One sa takie cudowne.
Acha..... a kotka pojdzie do sterylizacji jak tylko maluchy znajda domek - tak mowi Agnieszka. Nie chce zeby kociaki zostaly same