Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 27, 2008 20:16

Parkiet ładny, czasem przechodzi w heban, ale niezbyt często.
Trzeci pokój zamknięty, jak u Sinobrodego, to fakt. :wink:
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lis 27, 2008 20:27

Się zreflektowałam, ktoś mi zarzuca porządek, a ja się bronię, jakby mi zarzucał kradzież, albo coś gorszego 8O chyba jednak jestem normalna inaczej :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 27, 2008 20:28

:ryk:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw lis 27, 2008 20:34

Nie zarzuca porządek, ale stwierdza smutny fakt, do wątku dla bałaganiarzy sie nie kwalifikujesz:)
Może zanim ktoś wklei brokatowy odkurzacz lub inny off topic, słów kilka o Draculu? :)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lis 27, 2008 20:52

Draculek śpi słodko na pościeli, wyraźnie mu lepiej, jeszcze, oprócz dzisiejszego, 6 zastrzyków w kościstą dupkę. Oraz nacieranie strupków na plecach specjalną miksturką. Apetyt ma bo nosek juz nie zablokowany, obudził mnie dzisiaj bo chciał jeść - jak za dobrych czasów sprzed tego pogorszenia, sprzed tej wirusówki. Po skończonych zastrzykach, po tym jak się wykuruje, zbadamy znowu krew. i będziemy leczyc dalej. Dostanie też jakis super nowy lek na nereczki, przeciw zwłóknianiu. To juz w miseczce będzie miał więcej leków niż mięska. I taki jest dzisiejszy komunikat dotyczący zdrowia JW.

A co do reszty. Zamieściłabym aktualne zdjęcie, ale się chyba wstydzę :oops: a wczoraj było sprzątanie, bo w środy się to odbywa i już jest po porządku :roll:

Natomiast postępy w uzyskiwaniu parkietu z czarnego dębu poniżej. Niestety nie jest to pomysł do opatentowania, bo klepki się wypaczają i gniją, a lakier sie łuszczy, wygląda paskudnie, na zdjęciach dużo lepiej niż w rzeczywistości
Obrazek Obrazek

Przy garderobie i w moim pokoju też niestety się powiększa :twisted:
jeszcze może nie tragicznie, ale paskudnie. W przedpokoju parkiet wymienie na terrakotę, ale w pokojach juz niestety gorzej :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Niestety od kilku dni zaczął sikać pod jeden z foteli w salonie :x W każdym razie festiwal moczu, albo swoiste "Urynale" trwa :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 28, 2008 12:57

Podobno rewelacyjna jest żywica na podłodze,droga,ale super.Wiesz,ja wszystko chyba mogę znieść,ale z sikaniem tak wszędzie to nie wiem.On jest chory,rozumiem,ale chyba i dla kota to nie takie fajne,bo to czyściutkie zwierzęta i bez powodu nie siusiają gdzie popadnie.Próbowałaś pustej,albo tzw.suchej kuwety?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lis 28, 2008 13:14

Nie wiedziałam nic o żywicy robiąc remont :twisted: A parkieciarzowi przedstawiłam przecież problemy jakie mam z kotem. Powiedział, że wszystko będzie ok. No nie jest. w kuchni mam na dole mebli specjalne uszczelki, żeby w razie czego nie było katastrofy z meblami. Teraz się zezłościłam, z drugiej strony, nie wiem jak bardzo odporna jest żywica.
Ewar próbowałam wszystkiego i pustych kuwet i kuwet z gazetami i z czymkolwiek co ktoś poradził. Owszem lał do kuwety, a poza tym na podłogę, od zawsze. Rozmawiałam z różnymi wetami - ocena, dialog, jak się coś kotu nie podoba to leje. Nie zawsze był przecież starym i schorowanym kotkiem. Jest niestety brudaskiem, co ma po mamusi swojej Klarze, wyjątkowo niechlujnej kocicy :roll:
Teraz wydaj mi się, że on chce wrócić na Wierzbową. Kiedyś zabralismy koty na wykopaliska. Pojechaliśmy oboje i nie bylo szans na zostawienie ich na pół roku. Dracul im dłużej, tym gorzej. Zastanawiam się czy to nie jest podobna reakcja? Może on chce do swojego dawnego domu.
Życie z takim kotem jak Dracul jest naprawdę ciężkie, niestety też kosztowne. Przecież trzeba to będzie kiedyś wszystko wymienić i wyremontować (w mieszkaniu mieszkam ciut ponad rok i już wymaga remontu - po przeprowadzonym remoncie kompleksowym). Ale cóż, brałam go na dobre i na złe przecież. Poza tym jest kochanym kotem, wrednym, podłym, ale kochanym :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 28, 2008 13:18

casica pisze: Teraz się zezłościłam, z drugiej strony, nie wiem jak bardzo odporna jest żywica.


z tego co wiem można na nią prawie czysty kwas wylewać :roll: spytam Wieśka, on "robił" w żywicy dość długo (wanny, szybowce, itd.)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 28, 2008 13:21

Że ja o tym nie wiedziałam przed remontem :twisted:
Wrrrrr spytaj Wieśka i przypomnij mu o mnie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 28, 2008 13:34

O żywicy poczytać możesz w necie.Lśni jak lustro,jest kwasoodporna na pewno.Kuchnia,łazienka i przedpokój -można zrobić bez progów,zmywasz mopem i posprzątane.Przy kotach,a szczególnie sikających warto zainwestować.Raz na całe życie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 29, 2008 8:52

Dzień dobry!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 29, 2008 9:17

Dobry :)
Ale nie taki znowu świetny :twisted: Miałam rano jechać w pole, niestety, moje panny tak po mnie łaziły, tak się układały do snu, że w końcu o 2 w nocy obudziły mnie zupełnie :roll: :evil:
No owszem wstałam, nakarmiłam potwory, sama zjadłam i się zastanawiam co dalej, bo jestem nieprzytomna
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 29, 2008 13:48

To chyba tylko mocna kawa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 30, 2008 13:12

Już o 7.30 obudził mnie łomot :evil: obudził zapewne nie tylko mnie, różnych sąsiadów pewnie też. Dracul wymyślił nowy sposób budzenia w celu przypominania o śniadanku - trzaskanie drzwiczkami szafki w przedpokoju. Mądry ten kotek wczoraj się tej sztuczki nauczył :twisted:

Apetyt mu dopisuje, niestety wczoraj znowu kichanie. A dupka przecież cały czas kłuta. No i wychodzi mu sierść :( Ma łyse placki na grzbieciku z rozdrapanymi strupkami. Przecieramy raz dziennie specjalną miksturą, ale nie jest lepiej, jest chyba gorzej. No ale może najpierw musi wyjść, żeby później odrastać?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 30, 2008 13:16

Czyżby jakaś alergia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56293
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 604 gości