AgnieszkaZet pisze:Kotki szukają domków!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dethmetaler pisze:Witam!
Ja to bym chętnie wziął jednego. Ten bury z białymi skarpeteczkami jest super. Na dodatek to kicur więc fajnie byłoby mieć w domu drugiego faceta, który trzymałby moją stronę, bo jak narazie jestem w domu otoczony kobietamiAle o to musiałbym stoczyć ciężki bój z żoną. Chodzi oczywiście o względy finansowe. Mam już w domu dwie kotki i co prawda koszty nie są jakieś powalające, ale jednak obydwie lubią dobrze zjeść i wykupkać się do świeżutkiego żwirku, który zużywa się w trzy dni. Stąd moje pytanie do was. Jak wyglądają koszty utrzymania trzech kotów? Czy trzeci kot w domu dowaliłby mi mocno po kieszeni? Nad adopcją trzeciego kota zastanawiam się już od jakiegoś czasu. Codziennie w pracy przeglądam stronkę internetową naszego łódzkiego chroniska i za każdym razem jak widzę jakiegoś sierściuszka, który mi się spodoba myślę sobie "ten kiciuś byłby z nami szczęśliwy". Niestety moja żona narazie się nie zgadza, a wolałbym nie podejmować z nią tego typu rozmów bez solidnych argumentów "za". Psotkę adoptowałem nieco konspiracyjnie i postawiłem żonę niemal przed faktem dokonanym i się potem nieźle nasłuchałem
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Deathmetaler, my się znamy mailowo z czasów Klemensa (o ile pamiętasz jeszcze, jestem wolontariuszką z łódzkiego schroniska)
Mamy sześć kotów i nas jakoś nie rujnują, a krezusami nie jesteśmy. Paradoksalnie przy większej ilości kotów łatwiej zaoszczędzić - bo możesz kupować większe opakowania jedzonka, a wiadomo, że takie opakowania wychodzą dużo taniej - (kilogram tej samej suchej karmy np. w 10 kg paczce jest tańszy prawie o połowę w stosunku do opakowania wielkości 400 gr., na mokrej karmie w większych opakowaniach też się oszczędniej wychodzi). Zakładam, że kupujecie opakowania najmniejsze - pewnie saszetki 100 gr albo puszeczki 200 gramowe. To wychodzi drogo.
Jak chcesz konkretnej rozpiski co kupujemy i za ile tak żeby było dobrze i niedrogo - to wyślę Ci na pw.
Nasza szóstka kosztuje nas (razem ze żwirkiem) ok. 400 zł miesięcznie i jest w tym pełny wypas tj. karma sucha i mokra raczej z wyższej półki, mięsko (głównie serca wieprzowe, ale dwa razy w tygodniu pierś z kurczaka, co dwa tygodnie ryba, też z tych droższych, nie najtańsza.). Od czasu do czasu jakiś smakołyk. Trójka kotów przy dobrym planowaniu powinna Was kosztować ok. 150 zł.
A ile wydajecie teraz na ich utrzymanie, tak z ciekawości ?
Nie mówię o sytuacji gdy kot zachoruje, to inna para kaloszy.
Edit: doczytałam - jeden żwirek na 3 dni ? Tzn. 10 żwirków miesięcznie ?
Wg mnie to dużo, nasza szóstka zużywa miesięcznie ok. 15, góra 18 toreb żwiru (5-cio kilogramowy, bentonitowy).
nie wiem, jak Twoje dziewczyny, ale moje zawsze sporo zostawiają
doczytałam - jeden żwirek na 3 dni ? Tzn. 10 żwirków miesięcznie ?
Wg mnie to dużo, nasza szóstka zużywa miesięcznie ok. 15, góra 18 toreb żwiru (5-cio kilogramowy, bentonitowy).
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 80 gości