capricorna pisze:magdaradek pisze:Tulkajcie ją mocno, mocno, bo jeszcze chyba troszkę jest wystraszona. Dzielna mała!
Ku naszemu i pewnie Waszemu zaskoczeniu = KOTA NIE JEST WYSTRASZONA ANI TROCHĘ. Zrobiła sie raczej śmielsza.
Odważniejsza!
Naprawdę o.O Taaak - nas też to zdziwiło...
Po tej przygodzie naprawdę zaczęła doceniać ciepełko rodzinne







