1. Czy to będzie bezpieczne dla mojego kota - szczepionego Pure-Vaxem z felvem, jeśli nie będę miała możliwości izolacji (do łazienki kotarka mi robi za drzwi
)
2. W jakim stopniu one są dzikie? I czy będę potrzebowała klatki, żeby je oswoić.
GDANSK BRZEZNO Kociat nie ma:(MATKA uratowana
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Posty: 33
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
dziewczyny, jakby znalazł się do mnie transport (okolice szpitala na Klinicznej) to ja bym mogła być TDT do 19. grudnia. Kwestia tylko odpowiedzi na pytania:
1. Czy to będzie bezpieczne dla mojego kota - szczepionego Pure-Vaxem z felvem, jeśli nie będę miała możliwości izolacji (do łazienki kotarka mi robi za drzwi )
2. W jakim stopniu one są dzikie? I czy będę potrzebowała klatki, żeby je oswoić.
1. Czy to będzie bezpieczne dla mojego kota - szczepionego Pure-Vaxem z felvem, jeśli nie będę miała możliwości izolacji (do łazienki kotarka mi robi za drzwi
)
2. W jakim stopniu one są dzikie? I czy będę potrzebowała klatki, żeby je oswoić.
- Posty: 2032
- Od: Czw lis 22, 2007 20:41
- Lokalizacja: Chocianów
Nie widzialam tych kotkow na oczy.Pani,ktora podala mi informacje,nie zna sie na kotach wiec trudno jej pewnie ocenic wiek i dzikosc kociakow
Ostatnio edytowano Wto lis 25, 2008 15:44 przez Agnieszka Marczak, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 4909
- Od: Wto mar 18, 2008 13:33
- Lokalizacja: GDANSK BANINO
Oki,dopiero teraz doczytalam,ze nie jestes z Brzezna.Umowie sie z ta kobieta i pojade tam zobacze co i jak i dam znac.
- Posty: 4909
- Od: Wto mar 18, 2008 13:33
- Lokalizacja: GDANSK BANINO
Dzwonilam i jeszcze raz utwierdzilam sie w przekonaniu,ze niektorych ludzi powinno poddac sie humanitarnemu(a moze nie) uspieniu.Masakra!!!
- Posty: 4909
- Od: Wto mar 18, 2008 13:33
- Lokalizacja: GDANSK BANINO
- Posty: 4909
- Od: Wto mar 18, 2008 13:33
- Lokalizacja: GDANSK BANINO
Mnie pozostaje w tym tygodniu tylko trzymać kciuki :-/ Pracy tyle, że nosa nie mogę z domu wyściubić. Mam nadzieję, że uda się uratować te kociaki...
- Posty: 294
- Od: Wto paź 07, 2008 17:45
- Lokalizacja: Gdańsk, Przymorze
- Posty: 2032
- Od: Czw lis 22, 2007 20:41
- Lokalizacja: Chocianów
Agnieszka nie nadużywaj słowa masakra, bo można paplpitacji serca dostać. 
Też czekam na wieści.
Też czekam na wieści.
Najlepsze kotki są od Kotiki.
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.
- Posty: 11098
- Od: Pt lis 18, 2005 23:46
- Lokalizacja: 3w1
Maluchów już nie było. Dziewczyny przywiozły mi ich matkę, jesteśmy po wizycie u weta, wątek kotki jest tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84817
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84817
- Posty: 2032
- Od: Czw lis 22, 2007 20:41
- Lokalizacja: Chocianów
Agnieszka jest niesamowita, nie dawala jej spokoju ta wiadomość o kociakach, zostawila śpiące , nienakarmione 18letnie dziecko bez opieki i wyruszyłyśmy na poszukiwania w Brzeznie.
Niestety kociaków nie było, natomiast zabrałyśmy ich m-c temu wysterylizowana matkę do Makrejszy,ktora wspanialomyślnie udzielila jej tymczasowego schronienia.
Podobno jeden kociak(3m-czny) wczoraj jeszcze byl , jeśli sie pokaze, to karmiciele beda łapać i dadzą znac do Agi.
bez opieki i wyruszyłyśmy na poszukiwania w Brzeznie.
Niestety kociaków nie było, natomiast zabrałyśmy ich m-c temu wysterylizowana matkę do Makrejszy,ktora wspanialomyślnie udzielila jej tymczasowego schronienia.
Podobno jeden kociak(3m-czny) wczoraj jeszcze byl , jeśli sie pokaze, to karmiciele beda łapać i dadzą znac do Agi.
- Posty: 6078
- Od: Wto sty 17, 2006 12:01
Wszystkim obwieszczam,ze dziecko przezylo i zostalo juz nakarmione(dobrze,ze przewijac juz nie trzeba)
- Posty: 4909
- Od: Wto mar 18, 2008 13:33
- Lokalizacja: GDANSK BANINO
Rozumiem ze trzeba było szybko wracac do dziecka, ale czy sa jakies zdjecia?. Kotki oczywiście 
- Posty: 2165
- Od: Pon paź 24, 2005 20:59
- Lokalizacja: Gdańsk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, luty-1, MruczkiRządzą i 97 gości