Który u Inuś :}_TIKO COME BACK_może teraz znajdzie dom? s.31

» Pon lis 24, 2008 18:59

bardzo trudno tak prosto z ulicy komuś kota "wcisnąć"

szzcególnie jeśli nie jest czyściutki, mięciutki i pachnący... a dzieciaki nie są... jak mają być :cry:

martwi mnie jedno
dziś Który i reszta wyszli do mnie spod samochodu...
tylko patrzeć jak głupie główki zaczną wychodzić na ulice :strach:

dzieciaki dostały od Aniki środek na pchełki, więc wieczorem jeśli do mnie wyjdą to spsikamy towazystwo

Anika - jeszcze raz WIELKIE dzieki :king:

a to obiecane wczorajsze zdjęcia:

Tiko

Szarzynka i Któryś

Któryś
w sumie nie jest taki duży, jak go spod ręki ledwo co widać :lol:

Komu burego kotka :?:

bure jest piękne :love:

z ogłoszeń na razie nic...

» Pon lis 24, 2008 19:16

do góry Który

» Pon lis 24, 2008 21:10

Aia, czy Który jest na Adopcjach?
I czy były jakieś odzewy
?

» Pon lis 24, 2008 22:03

dellfin612 pisze:Aia, czy Który jest na Adopcjach?
I czy były jakieś odzewy
?

nie pamietam czy tam Kaśka umieszczała ogłoszenie :oops:

i ni nie ma ŻADNEGO

odzewu

» Pon lis 24, 2008 23:42

Który i Szarzynak odpchleni

Któryś nawet nie zauważył ze cos się stało
powąchał tylko mnie, skrzywił się... stwierdził "wiesz... śmierdzisz... :roll:

ale i tak Cie kocham" :1luvu:

wedłóg prognoz :roll:

po chwili sie wytarzał na ziemi
ale dość solidnie został spsikany

natomiast Szarzynaka tylko 2x
pierwszy jej sie nie spodobał, odsunęła sie ale wróciła
po drugim psiknięciu powiało kota aż na drugi koniec podwórka :oops:

chyba mnie znielubi

oby tylko chwilowo :twisted:

reszta nie podlazła

ale przynajmniej ciepłego zarcia sobie podjadła

» Pon lis 24, 2008 23:50

Aia pisze:Który i Szarzynak odpchleni

Któryś nawet nie zauważył ze cos się stało
powąchał tylko mnie, skrzywił się... stwierdził "wiesz... śmierdzisz... ale i tak Cie kocham"
wedłóg prognoz po chwili sie wytarzał na ziemi
ale dość solidnie został spsikany

natomiast Szarzynaka tylko 2x
pierwszy jej sie nie spodobał, odsunęła sie ale wróciła
po drugim psiknięciu powiało kota aż na drugi koniec podwórka chyba mnie znielubi oby tylko chwilowo

reszta nie podlazła

ale przynajmniej ciepłego zarcia sobie podjadła