Cat Hilton Hotel. Kocie kaleki... s.13

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 22, 2008 13:02

:twisted:
Obrazek Obrazek

AguśSosnowiec

 
Posty: 66
Od: Sob lip 21, 2007 14:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 22, 2008 14:22

Aguś, dzięki za podrzucanie... faktycznie cichutko tu :(

Ale mam troszę dobrych wiadomości :) Kociostan w hiltonie trochę zmniejszony :)

Dymek Obrazek

Szarka Obrazek

I Smyjor Obrazek

są już w nowych Domkach :)

Za to szukamy domku dodatkowo dla Frolika... kociaka, którego ktoś wspaniałomyślnie zostawił pod lecznicą :roll: Obrazek Na razie przebywa w lecznicy. Od razu poczuł się tam jak u siebie :) Jest już odpchlony i odrobaczony, a wczoraj starcił swe rodowe klejnoty :wink: . Ma ok. 7 miesięcy.

Dosia z takiego zagluconego, karmionego strzykawką potworka Obrazek zrobiła się piękną panną :) niedługo sterylizacja i szukamy nowego domku dla tej piękności :) Obrazek

Kotka od karmicielki jest po sterylizacji i w poniedziałek wraca do siebie. Niestety ma chore oczka, konieczne jest ich zakrapianie... najlepiej kroplami optimune za jakieś 100 zł buteleczka :roll: Niestety ani nas, ani karmicielki na nie nie stać :? mam nadzieję, że te, które ma zapisane zamiast dadzą jednak efekt. Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Sob lis 22, 2008 16:20

Hop do góry. Trzymam kciuki za kociaczki. Piękne są jak każde z resztą.
W szczególności za Mufkę :ok:
MIKUŚ
 

Post » Sob lis 22, 2008 19:27

AguśSosnowiec pisze:Coś słabiutko tu i cichutko..
Kochani proszę podrzucajmy w miarę możliwości, bo Emila nie ma zbyt wiele czasu by coś pisać..
no to trzeba zrobić głośno :twisted: hop do góry :)
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 23, 2008 18:03

No i kociostan się powiększył znów... Kotka Pumka od p. karmicielki (tej samej, od której jest Dosia) przyjechała na leczenie i sterylizację. Do Mufki dziewczyna bardzo podobna :) Taka 7 mies. czarnulka :) trochę dzikawa, więc jeszcze nie wiem, czy po sterylizacji będziemy szukać domku, czy wróci do siebie... wolałabym, żeby nie musiała zimy i reszty życia na ulicy spędzać :( Ale niestety, warunków w hiltonie na porządne oswajanie nie ma.. więc zobaczymy... wieczorkiem wrzucę fotki :)
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Nie lis 23, 2008 18:13

Ech pchają się ci goście do Hiltona, pchają :wink:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pon lis 24, 2008 0:41

A oto Pumka

Obrazek
Kotka niestety przestrasznona :( ale zjadła kolację, więc chyba nie jest aż tak źle

Maluchy już są znacznie lepsze. w tym tyg. zaczynamy szukać im domków :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ich mama (a właściwie mama dwójki, jedno czarne to podrzucony silnikowiec
Obrazek

Mufka w szale zabawy :)

Obrazek Obrazek Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pon lis 24, 2008 1:09

Okruszek

Obrazek

Skąd w tym małym ciałku tyle sił do walki o życie?

Okruszek razem ze swoją siostrą zostali zostawieni w pudełu pod lecznicą. Mieli wtedy ok 4 tygodnie. Jego siostra była zbyt słaba :( [']

O Okruszka walczyliśmy ponad miesiąc. Raz było lepiej, raz gorzej. Miał zapalenie płuc, był pod kroplówkami, karmiony na siłę, z ogromną nadżerką na języku, z za niską temp, dogrzewany termoforem zmienianym co kilka godzin. Trzy razy w gabinecie u weta zastanawialismy się bardzo poważnie nad uśpieniem Go. I trzy razy mówiliśmy "dajmy mu jeszcze dwa dni... jak nie będzie poprawy..." i poprawa zawsze była. Potem rozkładał się na nowo :? W trakcie choroby Beata wzięła go do siebie. Włożyła ogrom wysiłku w to, żeby małego wyciągnąć... i udało się! Niedługo zaczniemy szukac dla niego nowego Domu. Nowego Domu dla kota, który stacił już kilka swoich kocich żywotów...
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pon lis 24, 2008 1:21

Silnikowce

Dymek i Gizmo
Obrazek Obrazek

TŻ miał urodziny. Zafundowałam mu (a własciwie nam ;) ) kilkudniwy wypoczynek w górach. Zostawiłam Beatę z kotami, wyłączyłam komórkę i odpoczywałam...

Pod blokiem TŻa spotkaliśmy jego sąsiada z reklamówką w ręku.

"Zobaczcie, co miałem w silniku"

Dlaczego od razu wiedziałam, co tam zobaczę? Cztery zaropiałe oczy.

"Właśnie szukam miejsca, żeby je tu wypuścić"

No i urodzinową imprezę rodzinną szlag trafił. Musiałam odbyć kurs Katowice - hilton i ulokować nowy przychówek...

Dymek jest już we wspaniałym nowym Domu :)

Gizmo niestety trochę dłużej się leczył i domku dopiero teraz będziemy szukać
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pon lis 24, 2008 9:49

Emiś pisze:Silnikowce

Dymek i Gizmo
Obrazek Obrazek


Dymek jest już we wspaniałym nowym Domu :)

Gizmo niestety trochę dłużej się leczył i domku dopiero teraz będziemy szukać

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lis 24, 2008 15:30

hop po domki :)
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lis 26, 2008 16:59

czycha3 pisze:hop po domki :)
:cat3:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Czw lis 27, 2008 1:46

Zadzwoniła dziś do mnie karmicielka, której wycinam koty (to od niej jest m.in. Mufka). Dziś właśnie kolejną kotkę miała odebrać i wypuścić. Została jeszcze tylko jedna do wycięcia. Dziś rano dozorczyni znalazła ją koszmarnie skatowaną. Zadzwoniła po straż miejską, oni ją złapali i zawieźli do schroniska. Karmicielka zadzwoniła do mnie i powiedziała o całej sytuacji. Przeraziłam się, bo wiem, jak wygląda pomoc takim zwierzętom w naszym schronisku. Zadzwoniłam tam, wypytałam o tą kotkę, próbowałam wyprosić, żeby przywieźli ją do mnie do pracy (do lecznicy). Oczywiście samochód nie działa i nie mogą. Pytam, kiedy będzie wet - nie wiedzą. Podzwoniłam po ludziach, w końcu znajoma zgodziła się po kotkę podjechać.

Kotka szalejąca dzicz, nie mogliśmy jej dotknąć. Dopiero po znieczuleniu udało się ją obejrzeć. Dwie łapy, tylna i przednia były okropnie połamane w stawach, tylna w dwóch miejscach. Można było je całkowicie obrócić na drugą stronę... Nic dziwnego, że szalała... to musiał być straszliwy ból. Łapy nadawały się jedynie do amputacji. Do tego cały tył miała dosłownie zalany ropą, która lała się z macicy... Zdecydowaliśmy się na uśpienie jej.

Próbowaliśmy dociec, co mogło jej się stać. Nie był to raczej upadek z wysokości, nie pogryzł jej pies. Mógłby potrącić samochód, ale... kotka została znaleziona na zamkniętej klatce schodowej... Sypiała na kaloryferze na półpietrze. Komuś przeszkadzała. Najprawdopodobniej ktoś... powykręcał? Powyrywał jej łapki?

Nienawidzę ludzi.


W schronisku w takim stanie leżałaby i umierała przez ileś dni...
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Czw lis 27, 2008 2:05

:placz: Jezuuuuuuuuuu, aż trudno w to uwierzyć!

Pozdrawiam Cię Emiś. I cieszę się, że znalazłam tu ślady Podschodka.
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Czw lis 27, 2008 7:44

Nie no.. No nie wierzę..
Same niecenzuralne słowa mi się teraz na usta cisną..
ILE JESZCZE TAKICH PSEUDO-LUDZI CHODZI PO ZIEMI??????
JAK WIELE JESZCZE ZWIERZĘCYCH CIERPIEŃ????????
Ręce opadają... :cry:
Obrazek Obrazek

AguśSosnowiec

 
Posty: 66
Od: Sob lip 21, 2007 14:34
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Nitka30 i 75 gości