Yoko persiczka już w Domu:) Bettysolo DZIĘKUJE!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 23, 2008 21:25

Ja bym ją najpierw podtuczyła trochę, bo Irma pisała, że to straszna chudzinka. Niech podje przynajmniej z tydzień i odstresuje się, bo zabieg może ja teraz zabić.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 23, 2008 22:21

ale ja najpierw chcę zrobić tylko te badania nerkowe i ewentualnie odrobaczyć

o sterylizacji pomyślę jak już Yoko będzie na tyle spokojna aby samej chodzić po mieszkaniu a do domowników się będzie chciała przytulać :wink:

bo na razie jeść dalej nie chce a jak wchodzę do łazienki to ucieka w najdalszy kąt :?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 23, 2008 22:58

Yoko......ślicznie :) :)
Serniczek
 

Post » Nie lis 23, 2008 23:20

Dziewczyny jesteście wielkie... :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lis 23, 2008 23:22

Bettysolo, masz wreszcie koteczke :P trzymam kciuki, by wszystko poszło dobrze :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lis 24, 2008 8:29

dziewczyny, wspaniała akcja!!! :dance: mam nadzieje, że dla persiczki rozpocznie sie teraz spokojne i szczęśliwe życie, na jakie zasługuje.
dziś rano wpłaciłam 50 zl, tak jak deklarowałam, pieniazki powinny być jutro na koncie berni.

majka2006

 
Posty: 858
Od: Śro paź 15, 2008 8:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 24, 2008 8:30

bettysolo, jak koteczka po pierwszym noclegu u Ciebie?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lis 24, 2008 8:47

ogólnie jestem załamana :(
zabrałam od babsztyla szczęśliwą koteczkę i dałam mega stress

koteczka wcisnęła sie za rurę w ubikacji i tam przesiedziała całą noc a i teraz nie wyszła

kuweta nie ruszona ,jedzonko również :?


mam dzisiaj trudny dzień bo tysiąc rzeczy muszę załatwić i będę w domu dopiero poźnym wieczorem
podejrzewam że Yoko dalej dzień spędzi za tą rurą
i czuję sie winna :?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2008 8:50

jej... jak mi przykro :cry: Mam nadzieję, że to długo nie potrwa...Boję się nawet myśleć o kocim stresie.

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pon lis 24, 2008 9:03

Zakocona pisze:Jest następna. :evil: :(
http://www.allegro.pl/item483285553_pie ... ml#gallery

Nie sprzedał jej do piątku. Wystawił ponownie. Chce też sprzedać 3 letnią sukę -owczarka niemieckiego. :evil: Sprzedaje zwierzęta z powodubraku czasu.

Napisałam do niego. Czy się odezwie? Jak mam z nim rozmawiać. :evil: Kto ją odbierze? Kto jej da dom?

sto zł ,nie dużo,do odebrania osobiście,jest pod Lubinem,mogę pojechac,odebrać,dać tymczas
???
Legnica
 

Post » Pon lis 24, 2008 9:22

Może spróbuj z whiskasem albo KK bo tym była karmiona. Można zmieszać z dobra puszką. To kochana koteczka, wtuliła sie do mnie na kolana jak tam byłam. Bierz ja na siłe na kolanka i miziaj, ona sie odpręży i bedzie jadła :D Teraz się boi bo nie wie czego się może spodziewać. Jak dzisiaj nie będzie jadła to trzeba ja bedzie nakarmić na siłe.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 24, 2008 9:40

ja obiecalam 30zl i przelew w sobote. nie dalam rady, ale dzis przeleje!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 24, 2008 9:41

Yoko slicznie
hehe to już mam drugą Yoko


Bettysolo pisze: zabrałam od babsztyla szczęśliwą koteczkę i dałam mega stress


kotka u baby nie była szczęsliwa. i napewno nie byłaby szczesliwsza gdyby musiała u niej albo u kogoś innego rodzić małe persiki po 300 zł :evil:
Po prostu nie rozumie co się dzieje. Mimo wszytsko jakkolwiek miała u baby, tam czuła sie u siebie. Nagle ktoś ja porwał, obce miejsce, zapachy. :wink:

Jej potrzeba kilka dni napewno na aklimatyzacje, bedzie napewno dobrze, zobaczysz.
Koteczka tego jeszcze nie wiem, ale wygrała los na loterii.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lis 24, 2008 9:43

irma ma racje
spróbuj moze z wiskasem kietkatem, ona tylko taką karmę zna.


Yoko sliczna proszę nie martw Bettysolo.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lis 24, 2008 10:06

koiecznie dawaj jej whiskasa tweraz, to karma która zna.
bedzie miała ,,przy sobie,, cos co zna.
Chyba zartujesz z tym ,ze czujesz sie winna.Dostaniesz klapsa :wink:

Kicia na bank nie była tam szczęśliwa, a teraz bedzie -zobaczysz.
Tylko troche czasu trzeba.
Niech siwe wyluzuje za ta rurą, moze zgłodnieje i wyjdzie.
Trzymam kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 350 gości