Pieski, które chcą być bardzo kochane szukają domku

[Kinga-Kotki]

są cudowne,gdybym tylko mogła

[olafen]

Te pieski dalej są niestety na dworze, nawet miski z jedzeniem niektórzy ludzie im wyrzucają. Zastanawiam się, gdzie ci ludzie się wychowywali, skoro tyle w nich niechęci do bezbronnych zwierząt

[olafen]

[Kinga-Kotki]

Te pieski dalej są niestety na dworze, nawet miski z jedzeniem niektórzy ludzie im wyrzucają. Zastanawiam się, gdzie ci ludzie się wychowywali, skoro tyle w nich niechęci do bezbronnych zwierząt

są tacy "ludzie" wiem z własnego doświadczenia jeśli chodzi o Koty I oni się nazywają "ludżmi" Zamiast pomóc zwierzętom robią im krzywdę I jeszcze miski wyrzucać co za ......... Pieski są śliczne,oby ktoś je przygarnął,żałuję że ja nie mogę

[olafen]

Ja też niestety nie mogę ich przygarnąć, ale moja mama systematycznie je dokarmia, i to właśnie jej miski lądują zazwyczaj gdzieś na śmietniku. Może ktoś jednak, kto ma domek odpowiedni, zechce te dwa domowe, wyrzucone przez kogoś nieodpowiedzialnego pieski przygarnąć.

Pieski są bardzo kochane, ale też coraz bardziej wystraszone, bojące się ludzi - bo ludzie je krzywdzą.

Nawiasem mówiąc, już kiedyś o tym pisałam na tym forum, w tej klatce, przed którą zadomowiły się psinki, zostały zamurowane 4 trzymiesięczne kotki, które udało się uratować, ale i tak później otruto i umierały w męczarniach.

Boję się, aby pieskom nie przydarzyła się podobna historia, chociaż one są znacznie większe

[Kinga-Kotki]

Dlaczego oni to robią Błagamy o domek dla piesków,takie śliczne są i takie biedne Te bestie przecież mogą im coś złego zrobić

[olafen]

:cry: Dlaczego oni to robią Błagamy o domek dla piesków,takie śliczne są i takie biedne Te bestie przecież mogą im coś złego zrobić

[Kinga-Kotki]

A w tym bloku nie ma żadnej piwnicy żeby przynajmniej tam się schroniły na noc

[olafen]

Właśnie w tym problem, że sąsiadom już wszystko przeszkadza. Od kilku lat mieszka już jeden bardzo stary pies i tylko on ma jakieś prawo, a wszystkie inne zwierzęta są albo zabijane albo bite.

Moja mama ma już kilka kotów w małym mieszkanku i nie da się tych psów połączyć razem z kotami, których na tą powierzchnię jest o wiele za wiele.

Gdy tylko jest możliwe, otwiera drzwi na klatkę, i wpuszcza je do środka, ale jeden piesek został pobity przez kogoś w tej klatce i teraz boi się progu przestąpić.

[Kinga-Kotki]

Czy znajdzie się ktoś kto uratuje pieski

[joAŚKA]

Spróbuj dowiedzieć się w Urzedzie Miasta czy Gminy czy nie mają podpisanej umowy z jakimś shroniskiem,do którego odwożone są psy z waszego terenu.Schronisko to ostateczność,ale lepsze to niz zima pod blokiem i nietolerancyjni sąsiedzi.
Poszukaj na dogomani osób z jakiś fundacji pro zwierzęcych(Emir,Arka,Straz dla Zwierząt itp.) może oni będą mogli pomóc.

[olafen]

Ma podpisana umowę w Lodzi, a to jest 100 km od Pajęczna i nikt nie kwapi się, aby za te psy tak na prawdę zapłacić, bo za każdego psa gmina płaci ponoć duże kwoty, a nawet prawdopodobnie na ubogie dzieci pieniędzy brak, wiec co dopiero na bezpańskie pieski

[olafen]

Czyż nie są piękne

Może pomoże wam ktoś, kochane psiaki

[olafen]

Czyż nie są piękne

Może pomoże wam ktoś, kochane psiaki

[olafen]

Czyż nie są piękne

Może pomoże wam ktoś, kochane psiaki