Jeszcze 3 kociaki na balkonie. Czekają.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 23, 2008 18:54

Dzięki. Trzymajcie kciuki.... :)
AnielkaG
 

Post » Nie lis 23, 2008 19:54

Trzymam mocno! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lis 23, 2008 20:10

Ja też trzymam MOCNO!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 23, 2008 20:11

:ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 23, 2008 21:47

Koteczki hop :D

Rudynorek

 
Posty: 238
Od: Pt lis 21, 2008 12:12
Lokalizacja: Norwegia

Post » Nie lis 23, 2008 21:49

hmm, jest nadzieja dla kociaków :) Ale tfu, tfu żeby nie zapeszyć. :?
AnielkaG
 

Post » Nie lis 23, 2008 23:08

Bardzo żal tych maluchów.
Z tego co tu przeczytałam wynika,że to kotki wolno żyjące?pół dzikie?czy tak?Oglądał je weterynarz?Martwi mnie tylko to czy nie są chore,to byłby problem.
Macie możliwość je przebadać?
Legnica
 

Post » Pon lis 24, 2008 9:25

Już jestem, dziękuje bardzo Lidce i Anielce za przekazanie dorych wieści :D

Mls bardzo dziękuje!!! zaraz zmienie tytuł, ze poszukujemy transportu! tak, jak pisały dziewczyny-kociaki są na balkonie, wiec nie mam pojęcia jak reaguja na kuwetę (pewnie jej nigdy w życiu nie widziały), na pewno nie są też oswojone, chociaż staram się przy okazji karmienia troszke je oswajać.

Legnica- kotki są pół dzikie. U weta nie były. Prawda jest taka, że nie chce poprostu łapać zadnego nie majac pewności, ze będzie miał dom. No bo jak wypuścić malucha po kilku godzinach w cieple? :? a ja , tak jak pisałam naprawde nie mogę ich wziać :cry:

Widziałam u 2 brudne uszka, wiec mysle, ze można się spodziewać świerzba, podejrzewam tez u jednego lub 2 poczatki kociego kataru (widziałam jak kichnęły kilka razy, ale oczy i nosek na razie niezłe). Daję im na razie z jedzonkiem witaminy i colostrum na odpornosć. Nic wiecej nie dam, bo nie chce dawać żadnych poważniejszych leków tak na oko.

Jeśli chodzi o pomoc dla domków tymczasowych, to naprawde nie mogę nic sama zadeklarowac :( mogę postarac się wystawić bazarek i naprawde tyle tylko mogę obiecać :( (zarabiam 1600 zł brutto, ta kwota musi mi wystarczyc na utrzymanie siebie i wszystkich futerek-z powodu niezadowolenia tz z ilości kotów pod opieką, nie mam co liczyc na jego pomoc finansową, a z pensji musze spłacać jeszcze ratę pożyczki-ok.300 zł, którą wziełam na samym początku na leczenie Płaczusia, 4 koty w domu, w tym białaczkowiec, stado bezdomniaczków- naprawde każda wizyta u weta powoduje, ze mój b.napięty budżet po prostu sie sypie :? )

Legnica- zadzwonię dzis do Ciebie z pracy, to jeszcze porozmawaimy dokładnie.

Mls jeszcze jedno pytanko- czy kolory kociaków są ostateczne? :wink: pytam w razie gdyby nie chciały sie łapać w odpowiedniej kolejnosci :wink:

dla przypomnienia- są 2 czarne, 1 czarny z kreską na nosku, 1 biało czarny, 1 biało szary, 1 buras i 1 burasek z kresą na nosku.

Czarny i burasek z białymi pysiami są mniejsze od reszty.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lis 24, 2008 9:28

Szukamy transportu: Zielona Góra - Łódź!!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lis 24, 2008 10:26

Podniosę ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 24, 2008 11:06

tak kolory ostateczne i zależało by ma tych bez katatu, bo u mnie z kaską po moich maluszkach i moim rezydencie-chorowitku- krucho :(
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Pon lis 24, 2008 11:24

Mls tylko, ze ja niestety nie mogę Ci zagwarantować, ze te kociaki nie będa miały kataru.... :( nie mam ich w domu, pogoda jest paskudna, wiec nawet jak dzis napiszę, ze nie mają, to zanim znajdzie sie transport, to juz moga mieć :(

jeżeli będzie tak, ze bedą miały, to byłabyś nadal chętna? przepraszam, ze tak wypytuje, ale muszę wiedzieć zanim je złapie, czy będą miały gdzie pójść :cry:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lis 24, 2008 11:27

Zapłacę za leczenie maluchów z ewentualnego kataru.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 24, 2008 11:40

Bungo pisze:Zapłacę za leczenie maluchów z ewentualnego kataru.

:1luvu:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 24, 2008 11:44

Oczywiście, że biorę, tylko chodzi o koszty leczenia, ale widzę dobrą duszyczkę Bungo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, muza_51 i 87 gości