No tak faktycznie Pawełku masz rację

ale co ja mogę ta kicia to prawdziwa cholerka

niestety

ale ona już chyba taka jest i trzeba to zaakceptować no nie wiem może mój tymczas zamieni się w DS tylko przy takim przyroscie za kilka lat będę miała nie wiem ile kotów

jak się 2 lata temu przeprowadzałm był tylko nasz blokowy kot Prążek, potem przybył Filip i teraz ten małpiszon czyli co rok jeden kot

no nie wiem czy mój TŻ to przeżyje

jeden plus że czarny małpiszon skumlował się z naszą schroniskową sunią i razem sobie smacznie śpią

z drugiej strony tak sobie myślę, że jakbym ją miała znów narażać na stres związany ze zmianą miejsca zamieszkania - to nie wiem sama czy byłoby to dla niej dobrze

na razie zostawiam bieg rzeczy ... co ma być to będzie...