Dobre wieści to takie, że Maszeńka już w drodze do własnego domu Trochę mniej optymistyczne - w jednym uszku coś się dzieje /polip /, pokazała się ropa, trzeba wdrożyć leczenie Ale myślę, że Duża zaopiekuje się malizną najlepiej jak można i wszystkie po azylowe dolegliwości wkrótce zostaną pokonane
Maszeńko Najlepszego życia jakie sobie można wyobrazić :!:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni miłości,
8784 godzin wytrwałości,
527040 minut pogody ducha,
1622400 sekund szczęścia ...
w nadchodzącym 2009 roku.... domków pełnych miłosci,miszeczek pelnych dla footereczek...mruczącego zadowolenia i niech w końcu świat się na lepsze zmienia