» Sob lis 22, 2008 22:16
Igraszka dostała dzisiaj od pani doktor lekarstwo na sikanie...może to pomoże jakoś.
Gdyby biedulka nie lała to domek pewnie znalazłby się.
Igraszka normalnie nie sika. Siedzi sobie grzecznie i jest sucjutko.
sika tylko w chwili kiedy się zestresuje.
Np jak wróciła do klatki i odzwyczaiła się ode mnie to na mój widok się zlała...drugiego dnia już to sie nie powtórzyło.
Ale zlała się np kiedy zobaczyła innego kota. Potem jak widziała go po raz drugi to tez już się nie zlała...
To nie jest tak, ze ona leja codziennie i zalewa wszystko.
Igraszka potrzebuje cierpliwego, spokojnego i tolerancyjnego domku.
Domku, który przezyje te najgorsze pierwsze dni...