mar9 pisze:Kociama pisze:kalair pisze:Kociama pisze:Wątpię żeby ktoś sprzedawał uzywane rzeczy
to były kołdry ,swetry,koce,płaszcze w sumie nic nowego

Ale tego było dość sporo..Jak to zwierzęta nie korzystają z tego?!

Bożenko jak ja tam byłam to Futra z nowych rzeczy miały tylko miski i po jednej kuwecie na pomieszczenie
A co stało sie z resztą rzeczy?
Nie wiem miało byc podobno dopilnowane że Koty dostaną co im sie nalezy
Widzę że czasami nie warto zaufać

a nie można tak wprost zapytać się obsługi schroniska, co stało się z tymi darami, przecież to nie powinna być tajemnica.
Ktoś coś dał w darze dla zwierząt i chyba ma prawo wiedzieć, czy to coś służy zwierzętom.
Jeżeli obsługa schroniska ma czyste ręce, to nie będzie tego ukrywać... chyba, że jest inaczej

mar to schronisko to tak naprawde twierdza nie do zdobycia
skoro nie potrafią powiedzieć gdzie jest Pies to powiedzą gdzie dary?
Wiesz nikt sie nie upomina o te rzeczy ,ale wydaje mi sie ze skoro ktos miał dopilnowac ze Koty coś dostaną to tak miało sie stać
a nie marzna nadal w zasranych zimnych kioskach
Nie wiem moze jestem jakas dziwna ,ale poprostu nigdy nie robię z gęby zadka i jak coś ma byc zrobione to jest zrobione
Poprostu mam żal że inni się starali zeby Kotom było ciepło a tamci to maja gdzieś
Przecież nikt nie da gwarancji że za jakiś czas znowu tam jakies koty sie nie znajdą
Jak można było tyle czasu trzymać Koty w takich warunkach
To tyle co miałam do powiedzenia
Anita przepraszam że zaśmieciłam Ci wątek
ale myslę że troche mnie rozumiesz po tym co sama zobaczyłaś
