Zakładałam już wątek o mojej kocie, która zachowuje się jakby miała rujkę mimo, że jest kastrowana.
Jak ostatnia sierota ten wątek usunęłam
Myślałam, że usunę tylko ostatni, upowy wpis
Sądziłam, że to po kropelkach Bacha, w sumie nadal tak sądzę ale one mogły tylko przyspieszyć to, co się działo już wcześniej - tyle, że objawy były słabsze, więc nie skojarzyłam ich z rują (bo niby czemu kotka po sterylce miałaby ją mieć?) Ale to, co się dzieje z Sunną, to ewidentnie ruja.
I teraz pytanie. Kotka miała usg, które potwierdziło, że jest wykastrowana. Gdzieś czytałam, że kotka może mieć trzeci jajnik, który zostaje po sterylce i produkuje hormony - to prawda? Czy rujka może być wywołana jeszcze czymś innym? No i co mam zrobić z kotką, jeśli to się będzie przeciągać/powtarzać?
POMOCY...