No i przechwaliłam. Majorek chory, kicha jak najęta, slepka mokre, najghorsze, że wydaje mi się, że wczoraj nasikała na łózko, dziś wróciłam po całym dniu i też nasikane na łózko i niestety wymioty. Po konsultacji telefonicznej z weterynarzem, czekam do jutra i mam ją izolować, żeby sprawdzić czy to ona sikała nie do kuwety. Tylko co, w łazience ją zamknąć?
odobrazi się, na pewno Maja, bo takie było Twoje pierwotne imię będziesz szczęśliwa, na pewno
Magda, jak potrzebujesz jakieś transportu po mieście to pisz na priva, od poniedziałku mi umknął wątek a miałam wczoraj wolne popołudnie, mogłam jeździć...