Dzisiaj zamieszkał w swoim nowym domu,na moim osiedlu

A pamiętacie,jak miałam dylemat,którego najpierw zabrać na tymczas-Koksika czy Kubę,tego spod szpitala?Otóż Kubę zawożę jutro do domu,gdzie wyadoptowałam już Malwinkę.Państwo chcą Mu pomóc,ale kciuki potrzebne,bo rezydentka jest zołzą.Gdy się nie dogadają,Kuba niestety nie będzie mógł tam zostać,a to miziak nieziemski,podobnie jak Koksik
