LT:Kotuś,Gagatka,Bandita ...100str i koniec drugiej części

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt lis 21, 2008 13:52

pixie65 pisze:Podejmij męską decyzję... 8)
Na przykład (usłużnie zaproponuję) :arrow: Twoja kota dalej tymczasuje u mamy (jak Królowa...), a Ty tymczasujesz BurąKotkę po sterylce... :wink:



Tak, tak taaak :ok: :ok: :ok:

Bura Sówka zrekompensuje Ci wszystkie tęsknoty :1luvu: Ona tam sama, w tej klatce, na dworze zimno, Święta idą poza tym...

Mogę Ci ją nawet przywieźć wcześniej :twisted: :twisted: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt lis 21, 2008 13:54

ja wiedziałam, że taka będzie podpowiedź zwłaszcza, że moja kota po szczepieniu powinna mieć 14dniową kwarantannę ....
o maj gad!!
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Pt lis 21, 2008 13:55

oleska222 pisze:
pixie65 pisze:Podejmij męską decyzję... 8)
Na przykład (usłużnie zaproponuję) :arrow: Twoja kota dalej tymczasuje u mamy (jak Królowa...), a Ty tymczasujesz BurąKotkę po sterylce... :wink:



Tak, tak taaak :ok: :ok: :ok:

Bura Sówka zrekompensuje Ci wszystkie tęsknoty :1luvu: Ona tam sama, w tej klatce, na dworze zimno, Święta idą poza tym...

Mogę Ci ją nawet przywieźć wcześniej :twisted: :twisted: :twisted:


to będę musiała się wybrać po nową kuwetę i jakiś żwir uhhh (chyba, że któraś z cioteczek ma coś na zbyciu), bo moja kota z całym wyposażeniem u Mamy 8)
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Pt lis 21, 2008 13:58

Poka pisze:to będę musiała się wybrać po nową kuwetę i jakiś żwir uhhh (chyba, że któraś z cioteczek ma coś na zbyciu), bo moja kota z całym wyposażeniem u Mamy 8)

Mam kuwetę, żwir dokupie :1luvu:
Ciotka Oleska dzisiaj chyba będzie robić za Rozwoziciela i Dostarczyciela Dóbr Wszelakich... :wink:

Karmę też dorzucę, jak już Sówka będzie do Ciebie jechać...

Będzie?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 21, 2008 13:59

pixie65 pisze:Ciotka Oleska :1luvu: powiedziała, że podrzuci Ci pod wieczór convalescenca w proszku.
Reszta - chyba tak jak rozmawiałyśmy.

jak będę mogła podjadę wczesniej do Ciebie.
Ale pewnie będę siedziec z małą
Jesoo, kiedy ta trzecia :? :?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 21, 2008 14:00

Anda pisze:jak będę mogła podjadę wczesniej do Ciebie.
Ale pewnie będę siedziec z małą
Jesoo, kiedy ta trzecia :? :?

Jak chcesz wcześniej to oczywiście podjedź (będe w domu na pewno po 16:00 - zakupy...).
Albo siedź z Naszką i śpiewaj jej.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 21, 2008 14:05

pixie65 pisze:
Poka pisze:to będę musiała się wybrać po nową kuwetę i jakiś żwir uhhh (chyba, że któraś z cioteczek ma coś na zbyciu), bo moja kota z całym wyposażeniem u Mamy 8)

Mam kuwetę, żwir dokupie :1luvu:
Ciotka Oleska dzisiaj chyba będzie robić za Rozwoziciela i Dostarczyciela Dóbr Wszelakich... :wink:

Karmę też dorzucę, jak już Sówka będzie do Ciebie jechać...

Będzie?

no a co mam pozwolić, żeby coś się stało kocie uhhh, tylko to tak na łikendzie, bo właśnie wypadam i spóźniona już jestem, jutro spróbuję, moją kotę zaszczepić, to będziemy kombinować sobota-niedziela, hmmm
tymczasem zmykam ojojojojo (nowa kota będzie, muszę kocyki wytrzepać huhu)
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Pt lis 21, 2008 14:15

Poka...to może jakieś namiary daj na PW...? 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 21, 2008 14:27

Boże, Booożeeeee ja mam być rozwozicielką, a tu takaaaa zimaaa :crying:

Ja nie chcę tego śniegu, nienawidzę :evil:
Po co to komu, nie mogło by być ciepło cały czas :evil: :evil: :evil:
Teraz to się na pewno jeszcze bardziej zgubię jadąc do Andy :roll:


Poka, daj namiary na pw. Kota niech jeszcze siedzi u doktora N. aż się całkiem nie wygoi, do odebrania pewnie będzie w przyszły wekend lub po weekendzie.
Tylko proszę się nie rozmyślać :!: :twisted:


Edit: No i przestało padać 8O Ale szybko 8O
Może warto częściej tak na miau pojękolić, to inne rzeczy w życiu też tak szybko się będą zmieniać na lepsze... 8)
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt lis 21, 2008 14:50

oleska222 pisze:Teraz to się na pewno jeszcze bardziej zgubię jadąc do Andy :roll:



No a ze mnie to się śmiały, że się zgubiłam jak wracałam do domu :roll: :wink:
Normalnie z Zemborzyckiej jak jedziesz od Kunickiego w lewo, a jak od Kruczkowskiego albo Diamentowej w prawo w ulice Wyspiańskiego i potem w lewo pierwsza, albo w Dziesiątą i wtedy w prawo pierwsza.
8)

Ale śnieg won, bo ja mam jeszcze letnie kółka
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 21, 2008 15:23

Naszeńko , kochana , trzymaj się ......
Dasz radę , prawda ?
Musisz dać ....
Anda , ja myśle , że jelita potrzebują dużó czasu żeby zaczeły pracować .....może ją bolą i dlatego ma okresowe spadki apetytu ..no i zmiana miejsca też pewnie jakiś tam wpływ ma ......
Zdrowiej maleńka ....




.....
Tinka nadal biegunka .... (dzis zaniosłam 3 próbki do badania i dalej nie wiadomo .jakieś pojedyńcze oocysty znaleźli , ale nie wiadomo czego :roll: sugerują giardię(lamblie) , ale przeceiż Tina miała badany kał pod kątem lambli .....
Mefi łapa spuchnięta i kuleje .....
Falco sadzi śmierdzące krowie placki ...
Zula robi po całym domu ...
Dziś wydałam kolejne 300zł :(

Maskara jeakś ........
A najgorsze jest to , że nic dalej nie wiadomo ....
Wieczorem jeszcze jadę po wyniki wymazów 3 kotów , ale już po rozmowie tel. wiem , że nic szczególnego nie urosło :(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 21, 2008 15:34

Tiger... trzymaj się :!: Musi być w końcu dobrze :!: Może to faktycznie te lamblie, je jest trudno wykryć... :(


Ciotka Anda niech zmieni opony :!: Zima sie raczej nie rozmyśli z tego co widzę... Chłopa w domu ma i na letnich oponach jeździ? :roll: :twisted:


Dzwoniłam do dr. N - BuraKotka ma się już lepiej, zjadła troszkę i siknęła do kuwety. Wywala się ponoć brzucholem do góry i chce, żeby ją głaskać. Doktor mówi, że zdecydowanie jest to kotka domowa i że jest bardzo fajna.
Brzuszka na razie nie dała obejrzeć, tylko ofukała doktora :twisted:
Mam nadzieję, że chociaż jej rekonwalescencja przebiegnie bez problemów...
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt lis 21, 2008 15:43

Jak Naszka, jak Naszka, jak Naszka, jak Naszka, jak Naszka :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Dziewczyneczko cudna trzymaj się, tak bardzo proszę, proszę!!


Bardzo cieszę się z burani. Ona musi być fajowa :)

Tiger, to musi być jakieś ustrojstwo co to trudno wykryć, no! A jak Nygusek malutki?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 16:00

NYgus na razie bez zmian , niestety , ale podaję mu od kilku dni preparat wapniowy - SA-37 razem z Cebionem i czekam na rezultaty ....U niego może być kilka przyczyn takiego stanu , poza oczywiśtym niedożywienie od urodzenia :twisted:

Może to być: - pierowtna nadczynnośc przytarczyc ( wersja pesymistyczna)
- wtórna nadczynnośc przytarczyc , spowodowana złym żywieniem ...
- nieprawidłowe wchłanianie
Generalnie podłoże jest na pewno genetyczne ......
Staram się być dobrej myśli - za trzy tygodnie powtarzma RTG i jeśli nie będzie poprawy , to zacznę robić szereg badań .....
M. in . trzeba będzie zbadać ParaTHormon , oraz pozim wpania, fosforu oraz ich stosunek , a także wchłanianie ...
Mefisto (ten , któremu puchną łapy) podejrzewany jest o schorzenenie zwane :Wędrującym obrzękiem chłonnym :( Niestety jest to nieuleczalne i właściwie nawet nie ma na to leczenia ......

Tince będę powtarzała badania krwi i biochemię wątrobową oraz musze zbadać jeszcze parametry trzustki ...I musze wykonać jeszcze raz test na giardie ...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 21, 2008 17:08

A w kwetstii formalnej :

Było zostało :273 zł
- 60 zł kwiatkowa dla Nastki
- 140 zł Nasza - rachunek w Chironie ....

Zostało 73 zł

Zapłacimy z tego za strylkę Sowy ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości