Łódź - koty dworcowe i inne - PILNIE pomoc potrzebna!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2008 15:55

hop!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Czw lis 20, 2008 16:26

AgnieszkaZet pisze:hop!
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lis 20, 2008 20:03

Poza tym ta kotka bardzo tęskni za braćmi, nie chce jeść... Pani Jola karmi ją łyżeczką, miała pójśc z nią do weta, ale to znów wydatek...
A te 2 kotki siedzą tam na zimnie - i nie ma co z nimi zrobić. Ja już nie dam rady pomóc, Dorcia też nie, Pani Jola ich tez nie moze zabrać, a one się do niej tulą i jeden jest przeziębiony... Już zupełnie nie mamy pomysłu, co z nimi zrobić. Moze do schronu? Zawsze byłoby cieplej i dostałyby leki... sama nie wiem... Są oswojone i ładne, może znalazłyby domy?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 8:41

Pani Jola być może wyadoptuje jakiegoś kotka - ktoś w szpitalu chce czarnego kota, Dorcia go znalazła. Pani Jola się umówiła, zobaczymy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 9:03

jolabuk5 pisze:Poza tym ta kotka bardzo tęskni za braćmi, nie chce jeść... Pani Jola karmi ją łyżeczką, miała pójśc z nią do weta, ale to znów wydatek...
A te 2 kotki siedzą tam na zimnie - i nie ma co z nimi zrobić. Ja już nie dam rady pomóc, Dorcia też nie, Pani Jola ich tez nie moze zabrać, a one się do niej tulą i jeden jest przeziębiony... Już zupełnie nie mamy pomysłu, co z nimi zrobić. Moze do schronu? Zawsze byłoby cieplej i dostałyby leki... sama nie wiem... Są oswojone i ładne, może znalazłyby domy?


Schronisko to nie cud-miód - wiadomo ... :(
ale tak jak napisałaś - tam koty mają chociaż ciepło, mają co jeść. Jeśli są ładne i oswojone mają sporą szansę na dom. Pod warunkiem, że ich jakieś choróbsko nie dotknie i się nie rozłożą. Ale i tak jeden jest już przeziębiony ..., więc na dworze może być z nim kiepsko :( w schronisku ma chociaż szansę.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 9:11

No własnie... Zobaczymy, jak pójdzie ta adopcja. Z małymi na dworcu trzeba szybko cos zdecydowac, zeby nie było za późno :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 9:58

Kurcze zbliża się zima, zły okres dla kotów, trzymam mocno kciuki żeby ta adopcja się udała.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 21, 2008 10:48

Kicie szukają domów!!!
Może zróbcie im nowe ogłoszenia na dogomanii.pl, gumtree.pl, dziennikmetro.pl, mojpupil.pl!!!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt lis 21, 2008 14:33

hoop :!: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lis 21, 2008 19:58

Niedobrze jest, że z Panią Jolą trudno się dogadać na ile kotki są oswojone i adopcyjne. Przedtem słyszałam, że te ze strychu sa bardzo oswojone, teraz znów - nie są aż takie oswojone i w sumie nie wiem, czy się nadają do szybkiej adopcji. Na razie udało się wyadoptowac jednego z kotów Pani Joli (Bonifacego, który trafił do niej z uszkodzoną łapką, ale teraz łapka jest już OK). Zawsze to jakaś ulga. W weekend Pani Jola poda mi rozliczenie dotychczas wpłaconych pieniędzy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 19:11

Właśnie była u mnie Pani Jola (w drodze na dworzec). Przyniosła rachunki (zaraz wstawię do pierwszego postu) i powiedziała, że jednak spróbuje złapać te 2 pozostałe koty. Może uda się je zainstalowac na strychu... No, po prostu trzeba je złapać i tyle.Potem będziemy się martwić, co z nimi zrobić.
Opowiadała o wizycie Tatianki, była bardzo wdzięczna za prezenty i za zdjęcia :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 19:15

hoop :!: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob lis 22, 2008 20:37

Tak, byłam dzisiaj u pani Joli
Kotki maja całkiem fajnie na strychu, ale dzikuski troszkę są
pani Jola mówi, że z nia się bawią i zupełnie nie boją, przede mną uciekły:
kiedy weszłyśmy były na środeczku:
Obrazek
a na mój widok, truchcikiem pouciekały :twisted:
Obrazek

najodważniejszy jest taki ślicznotek, barrrdzo by miał się ochote poprzytulać ale jest jeszcze zbyt nieśmiały:
Obrazek ObrazekObrazek
Pokazał się jeszcze prześliczny burasio (chyba ten z banerka):
Obrazek
....i przez chwilkę mamusia kiciaków, słodka i bardzo wystraszona burasia kompakcik:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 20:51

A w mieszkaniu u pani Joli jest taka przepięknościowa koteczka:
Obrazek Obrazek

była bardzo chora, nie chciała nic jeść, pani Jola karmiła ją łyżeczką
teraz jest już zdrowa piękna, przytulaśna, ma piękne, gęste futro
super kicia gotowa do adopcji, bardzo przypomina mi moja ulubienicę, Mićkę z Orzechowców :love: :love: :love:
Tutaj ze swoim kumplem:
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lis 22, 2008 20:57 przez ruru, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 22, 2008 20:56

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :love: :love: :love: :love: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AgaLidka, CatnipAnia i 219 gości