Bura... i inni - potrzebny DT dla trzech maluchów - Kraków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 17, 2008 22:12

Sylwka pisze:Chłopcy okazali się być zdrowi (nuda straszna :wink: ) więc zostali zaszczepieni.


Pepsi też jest zdrowiutka i dziś została zaszczepiona :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto lis 18, 2008 8:31

Super nanetka. No to zaszczepiony komplecik.
Poszukiwania domu nie idą, bo nie miałam czasu ale dzisiaj zamierzem zacząć na serio tylko muszę ich nazwać bardziej medialnie. Zrobiłam parę fotek i zaraz wstawię.
Zauważyłam, że Chudy wyjątkowo lubi Zenka. Odwrotnie to nie wiem ale chyba po prostu Zenek się poddał, bo ten mały "upierdliwiec" i tak się łatwo nie da zniechęcić. Jak rano wpuściłam maluchy do pokoju (postanowiłam ich zamknąć na noc bo jeszcze trochę i będę wyglądać jak zombi) to Chudy pobiegł od razu witać się z rudym. Ocierał się o niego i dotykał noskiem. Też najczęściej Chudego Zenek maltretuje (to taki rodzaj mało subtelnej zenkowej zabawy :wink: ), bo mały się daje. Myślę sobie, że dla Chudego Zenek to ideał kota (taki koci idol). Oby tego nie potraktował serio :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 18, 2008 9:07

No to zaczynam.
Chudy - mała ale dłuuuuga iskierka. Wszędzie go pełno. Jest niesamowicie przyjazny dla ludzi i kotów. Nie zraża się łatwo i jak czegoś bardzo chce to pewnie to zrobi. Cudownie mruczy a głaskany pręży smukłe ciałko i długaśny ogon. Sam się przytula i wchodzi na kolana. Dotyka delikatnie łapkami domagając się zainteresowania.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Gruby - stateczny (o ile to możliwe w tym wieku) młodzieniec z niesamowitym spojrzeniem i wyrazem mordki. Pięknie pręgowany i kropkowany. Kiedyś będzie dużym dobrze zbudowanym kocurem. Jest największy z rodzeństwa. Tak jak brat jest bardzo kontaktowym i przytulastym podrostkiem. Kocha głaskanie co umila głośnym mruczeniem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Na ostatniej fotce widać, że dorastają :wink:

Oba Gaziki - kochają się bardzo co nie jest niczym dziwnym. Najchętniej wyadoptowałabym oba naraz ale to proste nie jest. Każdy z osobna byłby super na dokocenie, bo od zawsze mają kontakt z innymi kotami. Są zdrowi, odrobaczeni, przebadani i zaszczepieni. Nic tylko brać i kochać.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Gazikowy album: http://sylwka-z.fotosik.pl/albumy/515916.html

Wątek na kociarni: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3726607#3726607

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 16:57

Wruciłam ogłoszenia tu: http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?58111 i na gumtree (czekam na potwierdzenie). Jeśli możecie to rozpropagujcie to gdzieś, bo ja czasowo nie wyrabiam.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 16:59

fajne chłopaki! 8)


ale chyba faktycznie ciężko będzie o domek dla parki...
bo trochę trudno ich rozróżnić ;)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw lis 20, 2008 17:00

sanna-ho pisze:...
bo trochę trudno ich rozróżnić ;)

Nie znasz się. Jeden ma kropki między tylnymi łapami a drugi nie ma :twisted: . Gruby waży 20dkg więcej i ma większą głowę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 17:02

Sylwka pisze:
sanna-ho pisze:...
bo trochę trudno ich rozróżnić ;)

Nie znasz się. Jeden ma kropki między tylnymi łapami a drugi nie ma :twisted: . Gruby waży 20dkg więcej i ma większą głowę.



yyy?

czyli gdzie? 8)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw lis 20, 2008 18:10

sanna-ho pisze:
Sylwka pisze:
sanna-ho pisze:...
bo trochę trudno ich rozróżnić ;)

Nie znasz się. Jeden ma kropki między tylnymi łapami a drugi nie ma :twisted: . Gruby waży 20dkg więcej i ma większą głowę.



yyy?

czyli gdzie? 8)

No jak to gdzie: MIĘDZY TYLNYMI ŁAPAMI. Chudy ma tam jeszcze kropki a Grubemu kończą się wcześniej i ma tam biało.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 21:20

:mrgreen:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt lis 21, 2008 19:31

Pornografia na miau się lęgnie !!!
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro lis 26, 2008 21:43

To jak tu tak cicho i nic się nie dzieje, to ja przemycę parę fotek moich ślicznotek :D

Tak śpimy:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

A tak odpoczywamy razem:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Śliczne, nie? :love:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro lis 26, 2008 21:55

Wow. Ostatnia fota super. Ale one się uwielbiają. Widać po Pumce że tego jej było trzeba. :love:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 27, 2008 16:45

Pumka jest przeszczęśliwa, że ma takiego brzdąca w domu, z którym może poszaleć i którym się może zaopiekować i matkować :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt lis 28, 2008 11:38

Już zaklepane. 8-ego grudnia lecę do Francji na 5 dni. Nie wiem jak to wszystko zorganizuję. Z kotami zostanie moja młodsza siostra ale zostawienie jej 4 kotów to niezbyt szcześliwe rozwiązanie. Mam nadzieję, że do świąt domki dla chłopaków się znajdą bo jak nie to nie wiem co będzie. U rodziców byłam ostatnio w sierpniu. Mam jechać dzisiaj. Jako że liczę na transport starszej siostry to z 4 kotami nie da rady, bo ona ma też swoje 2 (moje dawne tymczasy). 4 osoby i 6 kotów to za dużo jak na ich samochód.
Info z ostatniej chwili: chłopcy i Kaśka zostają w domu. Znalazłam niańkę :wink: na weekend. Zenka biorę bo gdyby został to by miski z suchym nie mogły stać pełne a niańka nie może być stale u mnie. Kaśka zostaje aby niańczyć chłopaków, bo oni ją kochają. Samych bym się jakoś bała zostawić, bo by mogli płakać.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 30, 2008 15:42

Ale ten świat zorganizowany aż czasem trudno uwierzyć. Jakby nic się nie działo bez przyczyny. Dziewczyny które myślały nad adoptowaniem moich chłopaków znalazły właśnie matkę z czwórką kociąt w wieku około 2 miesięcy. Oczywiście wszystko oswojone. Nie wiem dokładnie gdzie ale na jakimś śmietniku niedaleko ulicy Łokietka. Wzięły do domu dwa malce i zadzwoniły do mnie co można zrobić z pozostałą dwójką i kotką. Wiadomo jaka jest sytuacja. Domy zakocone totalnie. Mam nadzieję, że przełamią strach i wezmą na tymczas resztę rodziny. Rozmawiałam z Nordstjerną i są wolne dwie klatki. My możemy zaoferować jedynie pomoc w organizacji, zabiegu, itp. Zostało mi też trochę chrupek dla maluszków. Miejsca w domach nie mamy. Dziewczyny powinny pojawić się na forum. Jeśli macie jakieś pomysły to będzie im potrzebne wsparcie. Może ktoś coś wie o takiej kociej rodzince? Może ktoś je dokarmia?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, kasiek1510 i 116 gości