Chory Rudasek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2003 18:41 Chory Rudasek

W sobotę moje maleństwo poczuło sie lepiej prawie cały dzien spał, ale to mu się zdarza, tyle tylko, że nie zabierał się za jedzenie. Wieczorem zwymiotował, raz drugi chyba żółcią sama, dałam mu troszeczkę jeść i zwymiotował jedzeniem trzeci raz. Potem uspokoiło sie i już nie wymiotował. Ale osłabł bardzo nie chce jeść, nawet pije tak jakoś mało, zawsze był agresywny a teraz od soboty siedzi i mili się do każdego, jego sierść stała się taka (nieładna, potargana już nie jest świecąca). Byłam Wczoraj w wet dał mu zastrzyk, napewno była tam glukoza i sól fizjologiczna nie znam sie na tym ale jeszcze coś. Wie wielkie strzykawy i jedna mała. Biedak wycierpiał się i prawie cały dzień schodził mu baniak z łapki, dziś niestety to samo. Wydaje sie, ze jest lepiej bo zaczyna troszeczkę jeść (oczywiście jest przez te dni bardzo wybredny). Ale to jeszcze nie to jest taki markotny, nie on.
Jadł zawsze bardzo łapczywie do tego zmieniłam mu karmę, chciałam dobrze Garmont (czy coś takiego mu dałam) i wywnioskowaliśmy, że to jest zapewne zatrucie. Ale może to tak długo trwać??
Dodam, ze niestety nie jest jeszcze szczepiony.
Lekarz kazał mi próbować mu wcisnąć oleju parafinowego, powiedział, że jeżeli do czwartku nie będzie dobrze będziemy musieli mu zrobić zdjęcie rtg i będziemy szukać. Goraczki nei ma 38,5 to chyba normalna dla kotów temp, lekarz go obadał z wszystkich stron i nic na razie nie widać.
Tak sie martwię......
Powiedzcie czy to może być coś poważnego? :cry:
Olimpia
Pozdrawiamy
Olimpia, Tick, Klementyna:: Rudolf i Suri

Tick

 
Posty: 69
Od: Czw maja 22, 2003 21:16
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto gru 02, 2003 19:40

W jakim wielu jest maluszek i od jak dawna go masz?
Mam nadzieję, że teraz już zaczął jeść i pić?
Kciuki trzymam za jego zdrówko :ok:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto gru 02, 2003 20:05

Rudasek ma 4 miesiace dokladnie 4 miesiace skonczyl 26 listopada. Mamy go od 2 miesiaca jego zycia czyli 2 miesiace :D . Jest przerozkoszny teraz troszke opadl z sil ale jak jest w pelni sil to uuuuu :twisted: . Takie wojny z nim tocze ze hoho. Moje rece co nie co o tym wiedza :P
Jedzenie idzie mu opornie pice sadzac po ilosci skania troszke lepiej. Olimpia wlasnie podala mu olej parafinowy zobaczymy moze go "przetka" jesli to to.:)
Pozdrawiam
Tick
Pozdrawiamy
Olimpia, Tick, Klementyna:: Rudolf i Suri

Tick

 
Posty: 69
Od: Czw maja 22, 2003 21:16
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto gru 02, 2003 20:09

Spróbujcie podać mu coś aromatycznego, coś co najbardziej lubi. Rybkę albo nawet saszetkę Whiskasa. To bardzo ważne żeby jadł.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro gru 03, 2003 11:43

trudno stwierdzić bez badań jak jest przyczyna. Ale ja tak ostatnio miałam z zarobaczonymi małymi kotkami. Najpierw jeden po tabletce przytruł sie toksynami po robalach, potem drugi przed podaniem tabletki przytrul sie inwazją robali. No ale u ciebie może byc calkiem inny powód. Mozna zrobic badania koopki. Ja bym nie wiedziała co jest Puchiemu ale po okolo dobie jak juz go pakowalam do kontenerka wykupcial robale, fuj paskudy! Puchiego żeby sie calkiem nie odwodnił i nie zapomnial że trzeba jeść karmilam na silę. mialam resztę mleka dla kocia ale naprawde malo i to w niego wlałam, trochę saszetki mu wcisła. też malusio, a teraz jak odzyskuje apetyt to rzuca sie na mięsko mielone wołowe (surowe :oops: ale takie preferuje), tylko szybko sie najada i znowu nic, ale po godzince znow je.
Bedzie dobrze-powodzenia!!!!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro gru 03, 2003 17:31

Chyba jest już lepiej (nie chcę zapeszać ale...) :)
Zaczął jeść wczoraj był siusiu (ogolnie robi) i kupol czekaliśmy od niedzieli dopiero (we wtorek się doczekaliśmy) dostał olej parafinowy, i już jest na prawdę lepiej... wydaje mi się że to co powiedział lekarz, że coś w jedzeniu mu zaszkodziło do tego jego sposób odżywiania się czyli zbytnia łapczywość. Garamont (chyba mu dałam tą większą puszkę, nie wiem jak dokladnie sie to nazywa). Teraz jak daję mu z ręki to je zaraz wsuwa aż mu się uszy trzęsą natomiast żeby zjadł z miski trzeba się chwilę namęczyć jakby się bał długo go trzeba namawiać jak coś moocno nie pachnie. Wcześniej nie było różnicy co było na misce znikało.
Chciałam dobrze a okazuje się, że chyba mu zrobiłam krzwdę :oops: już dwa razy u weta wczoraj było tak źle, że go ugryzł :evil: .Mam jutro iść, żeby go wet oglądnął i nie wiem jak to będzie wyglądało, jak się okaże , że musi mu dać zastrzyk to będziemy frówać. Wet mówi, że to dobrze to znaczy że nabiera sił :)
Pozdrawiamy
Olimpia, Tick, Klementyna:: Rudolf i Suri

Tick

 
Posty: 69
Od: Czw maja 22, 2003 21:16
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro gru 03, 2003 17:38

Dobre wieści, oby tak dalej! :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro gru 03, 2003 21:48

Zdrowiej kotku, zdrowiej! :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 04, 2003 11:02

Zdrowka dla rudaska :D nie chorowac no!
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 04, 2003 18:28

I chyba się udało :D
Dziś od rana wariat szaleje jak nie wczorajszy. Jeszcze dziś wet prosił żebyśmy przyjechali pokazali go dostał trzeci raz zastrzyk ale dziś już bez glukozy i soli tylko taki mały chyba jakaś ochrona na układ pokarmowy i rzołądek. Daję mu jeszcze trochę ojelu parafinowego do jedzenia (je jak szaleniej jak wcześniej zabije za miskę) :twisted:
Jest naprawdę diabełek, jak było źle prosiłam go żeby gryzł, a teraz :oops: wolałabym żeby jednak trochę przestał. Wet ma kocóra (więlkie zwierzę) taki spokojny, jak tylko pojawia się na horyzoncie, Rudas się uspakaja. Oba sa super chłopaki. I taki dzielny malec.
Oby już mu się coś takiego więcej nie przytrafiło, to chyba było zatrucie, ale czym??? tego nie chce powiedzieć :?: Teraz siedzi i :catmilk: ...
KOchany kociak
Pozdrawiamy Wszystkich i dziekujemy
Pozdrawiamy
Olimpia, Tick, Klementyna:: Rudolf i Suri

Tick

 
Posty: 69
Od: Czw maja 22, 2003 21:16
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 04, 2003 23:18

Super!!! Bardzo, bardzo się cieszę!!! Głaski dla koteczka, który koniecznie musi byc juz zdrowy!!!!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 132 gości