Schr. Sosnowiec- kociarnia pełna.SZUKAMY DOMÓW DLA KOCIAKÓW!

[mar_tika]

Kochani uzupełniłam pierwsza strone pod wzgledem fotek.To wszystkie nasze kociaki na wydaniu ,wyadoptowane i te które odeszły .

Uważam że gruba krechą trzeba podkreślić czas hiltonowy i naszą działalność w nowej kociarni.
Na fotkach nna pierwszej stronie sa wszystkie kociaki które były u nas od momentu otwarcia nowej kociarni.

Teresa kinie ja wyadoptowałam ja tez byłam na wizycie pooadopcyjnej,ale Kinia była wyadoptowana za czasów jeszcze hiltona.

Zdjęcia musze zebrać i z różnych folderów ,ale narazie nie mam czasu zaraz jadę karmić LUśkę.Jak tylko bedę miała chwilkę podeślę fotki,

Spróbuj poprostu ściągnąc je z pierwszej stronki ,maly Kubus ci pomoze

Mała MI dziękujemy slicznie za wsparcie aha erknij na pierwsza stronkę mamy też błękitnego kocurka

[terenia1]

własnie wróciłam z karmienia od LUnki.Kotenia zjadła pięknie 50ml to na nią dość dużo.No pochwalmy sie że przez oststni tydzień przytyła 0,60 dkg Kupy nadal nie widać,ale wet stwoerdził że przy takich ilościach i pokarmów i podawanych w takiej konsystencji pokarm poprostu sie wchłania.
Dziś jak zobaczyłam lunki plecy byłam w szoku .Nie widziałam ją wczoraj a jak ja oststni raz widziałam to miała zaschniętego strupka.Teraz plecy Luny wygladają tak
Poprostu martwa tkanka odpadla i pojawila sie dziura Jak teresa pisała Luna dostała specjalną maść na odbudowę tkanki.Kroplówki poszły fajnie,choc wenflon jest w tylnej łapce.
Po kroplówkach było wielkie siuuuuu

Powiem tak na moje oko jest ciut lepiej .Luna porusza sie po mieszkaniu krokiem pewnym,dawnie ledwo powłóczyła tylnymi łapkami.
I KOCHANI LUNA ZACZĘŁA SIĘ MYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Choć powiem szczerze ze nie wygląda najlepiej Przednie łapki wygolone ,szyja wygolona ,plecy wygolone i teraz tylna łapka też wygolona bo wenflon echh żeby tylko wyzdrowiała

Trzymaj sie dziewczyno!!!Jutro ciocia Marta znowu przyjedzie cie nakarmić

[bubor]

Biedactwo , mam nadzieje że wróci do zdrowia i będzie wyglądać conajmniej tak pięknie jak na tym zdjęciu gdy siedzi na fotelu

[terenia1]

No faktycznie na stronkę nie można się dziś dostać nie wiem dlaczego wczoraj normalnie działała poczekam do jutra i będę to wyjaśniała - dziś wysłałam nową partię zmian więc może w związku z tym coś, albo coś z serwerem, ja niestety kompletnie nie znam się na tym

[edmund]

hops

[Axa76]

A może ta Ozonella pomogłaby Lunce? Wczoraj na forum się dowiedziałam o takim środku... http://vitamarket.pl/sklep/p4015-OZONEL ... 00-ml.html

[terenia1]

A może ta Ozonella pomogłaby Lunce? Wczoraj na forum się dowiedziałam o takim środku... http://vitamarket.pl/sklep/p4015-OZONEL ... 00-ml.html

Będę dzisiaj z Lunką u weta to się dowiem co on sądzi na ten temat - wygląda że jest to jakiś srodek naturalny więc pewnie nie zaszkodzi, ale na wszelki wypadek wolę podpytać

[Axa76]

A może ta Ozonella pomogłaby Lunce? Wczoraj na forum się dowiedziałam o takim środku... http://vitamarket.pl/sklep/p4015-OZONEL ... 00-ml.html

Będę dzisiaj z Lunką u weta to się dowiem co on sądzi na ten temat - wygląda że jest to jakiś srodek naturalny więc pewnie nie zaszkodzi, ale na wszelki wypadek wolę podpytać

ponoć w gabinetach weterynaryjnych też jest coś podobnego do nabycia

[terenia1]

Dziewczyny proszę Was o wypowiedzenie się w kwestii naszej strony, bulefka nasza forumowa koleżanka naniosła część zmian na naszej stronie, sama osobiście widziałam ,że zmiany były naniesione o czym pisałam. Wczoraj nie mozna było się na stronkę dostać za to pojawił się dziwny link do naszej stronki - spojrzałam niby nasza stronka tylko lekko inna oprawa graficzna, wszystko oprócz kotów do adopcji, wyadoptowanych takie same więc przyznam szczerze sama zgłupiałam, dzisiaj na stronkę weszłam ale niestety zmiany które były naniesione zniknęły i wszystko jest jak było więc ja już sama nie wiem o co chodzi Mamy propozycję zrobienia dla nas całkiem nowej stronki - więc sama nie wiem kontynuować to co jest czy robimy coś nowego. Co sądzicie na ten temat

[terenia1]

Jutro po pracy jadę do schroniska zobaczę jaka jest sytuacja dawno nie byłyśmy niestety w schronisku

[mar_tika]

Dziewczyny proszę Was o wypowiedzenie się w kwestii naszej strony, bulefka nasza forumowa koleżanka naniosła część zmian na naszej stronie, sama osobiście widziałam ,że zmiany były naniesione o czym pisałam. Wczoraj nie mozna było się na stronkę dostać za to pojawił się dziwny link do naszej stronki - spojrzałam niby nasza stronka tylko lekko inna oprawa graficzna, wszystko oprócz kotów do adopcji, wyadoptowanych takie same więc przyznam szczerze sama zgłupiałam, dzisiaj na stronkę weszłam ale niestety zmiany które były naniesione zniknęły i wszystko jest jak było więc ja już sama nie wiem o co chodzi Mamy propozycję zrobienia dla nas całkiem nowej stronki - więc sama nie wiem kontynuować to co jest czy robimy coś nowego. Co sądzicie na ten temat

No rzeczywiscie przez moment był porządek na stronie ,a teraz wszystko wróciło tak jak było dawniej.
Czyzby jakiś chochlik?
Ja byłabym za nową stroną ,ale decyzja nalezy do ogółu

[mar_tika]

wczoraj został odjajczony piekny Lucjan nasz nowy lokator kociarni

W poniedzialek na kastracje jedzie CARMELEK

Gapcia nadal walczy z grzybkiem.
A co słychac u Żabci,Lolka i Toli?????

[terenia1]

Dziś w prezencie od pewnej Pani, która jeszcze za czasów Hiltonowskich adoptowała od nas kociaczka nasze koty dostały piękny wypasiony drapak, wieczorkiem przywiozę go na kociarnie bo mi pół samochodu zajmuje dobrze że chociaż wlazł. Ewuniu podziękuj Piotrkowi za dowózkę

[terenia1]

Drapak już zainstalowany w kociarni - Gapie i Karmelkowi-Jacusiowi bardzo się spodobał zaraz wkleję jakieś zdjątka. Po pracy pojechałam prosto do schroniska, ale niestety nikt nie otwierał pracownik był na interwencji. Przyjechała dziewczyna z chłopakiem po małe kociatko do adopcji, ale niestety nie doczekali się przyjadą jutro, pytali się mnie czy mamy kociaki małe, ale szczerze mówiąc wolę żeby zabrali ze schronu czekałam czekałam przyjechały 2 kobitki z suczką do oddania - biedna sunia pytam o powód norma alergia dzieci chociaż jedno dziecko dorosłe a suczka podobniez mieszka na ganku w domku i podobież została podrzucona. Szkoda mi się Zuzi zrobiło zadzwoniłam do Jaagi i Jaaga zgodziła się zabrać sunię do siebie, wydębiłam od baby 40zł na szczepienie dla suni a potem jeszcze 50 zł na składkę do sterylki. Zawiozłam sunię do Jaagi. Wróciłam do schronu, ale okazało się że nie ma przyjaznego nam pracownika - był taki jeden d...ek i niestety nie chciał nawet mnie wpuscic do kociaków - tyle tylko powiedział ,że kociaki są ale to dla mnie nie nowość bajerowałam tego barana chyba z 15 minut ale był nieugięty albo mój bajer był słaby są podobnież dorosłe i mniejsze - no ale jutro z rańca musze jechać zbadać sytuację

[mar_tika]

teresa pamietaj o bombach

Dzis odwiedziła nas nowa duza Nesci przywiozła kocyki i pieniżki wrzuciła do skarbonki na kociarni

Dziekujemy ślicznie za pomoc do czynszu dodamy


Iweta wilekie podziekowania za bazarek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84626