To chyba naprawdę musza być 2 mioty, bo tyle kociaków na raz od jednej kotki??? Boze, ja też ciągle o nich myślę, że one na tym zimnie siedzą Najgorsza jest taka niemoc, że człowiek nie ma jak im pomóc.... straszne....
Bradzo dziekujemy i proszę wszystkich-podrzucanie, to dla nas też BARDZO dużo!
Fresto, co do pomocy finansowej, to dziekuję bardzo, ale wolałabym, żeby z ta pomoca sie moze wstrzyamc dopóki nie znajda się domki, moze im pomoc będzie bardziej potrzebna?
moja sytuacja finansowa nie jest ciekawa, ale mam nadzieje, ze uda mi sie maluchy wyżywić,a moze jakieś wsparcie finansowe zachęciłoby kogoś do wziecia malucha?
***
Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051 Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!
Jeśli znajdzie się dom, zobowiązuję się do adopcji wirtualnej dwóch kociaków - tzn. na początek pokrycia kosztów szczepienia i od razu stałego wsparcia po 30 zł miesięcznie na łepek, aż do znalezienia DS.