Który to mały głupol
kojarzy mi sie z Osłem ze Shreka lub Dolly z Gdzie jest Nemo
lata to to
po całym podwórku, zaczepia rodzeństwo (taki typowy najmłodszy braciszek

)
jak zobaczy człowieka jest tylko jedno wielkie:
O rany rany rany
Uwaga
lece do ciebie
łap mnie
i biegnieee
kozioł nie kot
bodzie, uwala się na nogach całym swoim 4miesięcznym cielskiem
a kawał kota do kochania chyba z niego będzie
(choć w porównianiu do Tiko to mikrusek... a niby z jednego miotu

)
i ja nie wiem jak ja mam mu jakieś ładne zdjęcie zrobić

informuje ze to chyba graniczy z cudem
Który jest tak stęskniony że mało mu ręko-drapanie, on musi dodatkowo sam sie poocierać, jeszzce łapkę położyć na bucie (bym czasem nie uciekła za wcześnie?

)
o a to Który kot z góry
informuję że gdyby sie znalazło DT dla całego miotu (połowy?

)
to
Tiko daje sie głaskać - sam nie podlatuje jak to ma w zwyczaju Który, ale gdy się kucnie i w pobliżu jest brat to inna rozmowa
i jest bardzo

mięciutki (moze to z powodu, że to raczej spokojny kot - zawsze sobie siedzi i obserwuje, taki starszy brat

podejdzie popatrzy powącha obejrzy
i jest bardzo duży
i to chłopiec
trzecie kociątko (tak z pyszczka

to na kociczkę mi pasuje

) inne od Którego - całe jednolito buro-kremowo-szare też sie dało pogłaskać, ale tylko przy misce z jedzeniem
dupine wystawiało do góry, grzbiecik robiło, głowinę nadstawiało (nie odrywając sie od jedzenia
Jasne kociątko
i główka Którego, który akurat siedział mi między nogami
czwarty dzieciak (trzeci bliźniak Którego...) zawału o mało nie dostał gdy sie zorientował ze w krzakach kucam ja

, a obok jeszcze stoi jakiś rudy psowaty potwór, który sie na niego patrzy
moze niedugo uda mi sie zrobić jednak bardziej wystawne zdjęcia (dziś mi barerie padły

) i każdego kociaka oddzielnie
Kasiu bardzo

dziękuję za ogłoszenia - widziałam Allegro - jest ślicznie i idealnie
