Dzieki Katy.. widziałam wczoraj kociaka i jeeeesstt piekny, najcudowniejszy i wspaniały, tak bardzo potrzebuje milosci i duuuzego serca. Jest najweselszym kociakiem jakiego znam

Monis dawała mu jedzonko, a on je pochałniał jak mały odkurzaczyk.
Niestety w piatek konczy sie jego czas... w szpitaliku, co zrobic dalej

snił mi sie cała noc.. bidula potrzebuje kogos.. na stałe
