Właśnie wrócilismy z Tych od dr.Olender .Po drodze był straszny karambol zamista 40 minut jechalismy 2 godziny w jedna strone i ledwo zdążylismy.No ale juz tak to jest , że wszystko co z Ursusikiem związane to pod góre
Pani doktor zbadała i zważyła Ursusika .Od ostatniego razu przybrał 50 gram ważył 750 teraz waży 800.Wiem ,że to mało ale przy tak chorym kocie pani doktor sie ucieszyła,że waga nie spadła tylko leciutko sie podniosła.Ehh a jak go ważyłam na początku pobytu to ważył 1300 ....
Na katarek dostał odpowiednia zawiesine do ustnie , dostał też 3 dawke Zylexisu.Ma tez pobrany wymaz z gardła do badania żeby usalić jaka bakteria nawraca ciagle ten katar.
Niestety podczas badania okazało się, że Ursusik ma bardzo powiekszoną lewą nerke

także kolejny kłopot.Będziemy obserwować czy to tylko chwilowe po podaniu w sobote anttybiotyku czy to jednak reakacja na tyle chemii.
Mamy specialna dietke dla Ursusika m,in żółtko z jaja przepiórczego, surowa wołowinke, oliwe z oliwek masełko i troche leków.Wszystko stopniowo bede mu włanczać w menu
Żeby tylko on jeszcze chciał powalczyć, żeby sie nie poddał to jakos go wyciagniemy.