MIZIAK wyrzucony do lasu - ma DOM:):):)

[jopop]

Kocurek, bardzo miziasty i proludzki. Znaleziony w środku lasu, na drzewie.

Chwilowo siedzi u ludzi, którzy go znaleźli na nieogrzewanym strychu, oczywiście nie ma możliwości by u nich został (inaczej bym nie pisała )

Zdjęcia i jakis opis mam dostać mailem.


SZUKA PILNIE DT! strych lepszy od świerka, na którym siedział, ale też zimny...

[kalewala]

Kiedy to sie skończy ?...........

[Pipsi]

hop

[jopop]

Sytuacja jest alarmowa! na podwórku i w domu jest masa psów, nie ma gdzie tego kota zamknąć. Chwilowo siedzi na strychu niedokończonego garażu, nie ma tam ani ogrzewania ani nawet drzwi - w każdej chwili kot może stamtąd pójść z powrotem do lasu...

Czarny niekastrowany kocur.

Mogę go wziąć na max 1-2 dni do lecznicy, ale absolutnie nie na dłużej - potrzebujemy klatki...

[Agneska]

podnosę

[wjwj1]

do góry

[Magic.b]

po domek

[jopop]

nikt mu nie pomoże?

[_kathrin]

pomocy!!

[capricorna]

Dobra, bierzemy na tymczasa.

Tylko UWAGA - kocurek może u nas zostać nie dłużej niż 2 tygodnie, w najgorszym wypadku 3.

Tylko kastracja obowiązkowa

Ja już też pytam o domek stały...


mam nadzieję, że pomożemy mu chociaż domem tymczasowym.

[jopop]

dzięki!

w takim razie on dziś lub jutro pojedzie do Boliłapki na kastrację, mają go ci ludzie tam przywieźć. Dacie radę go odebrać? Ursynów, Polinezyjska 10 a, koło metra Imielin...

[_kathrin]

cudownie!

[Georg-inia]

Capricorna, macie przecież MiauMiau, która jeszcze jest w stresie i nie jest chyba całkiem zdrowa ? rozumiem, że chcecie pomóc, ale nie można ratować jednego kosztem drugiego futrzaczka...

skoro się jednak decydujecie, to koniecznie je odizolujcie...

[jopop]

przecież nie muszą ich trzymać w jednym koszyku!

[Georg-inia]

przecież nie muszą ich trzymać w jednym koszyku!

oczywiście, że nie muszą, ale Capricorna dopiero zaczyna, więc chyba powinna być wcześniej troszkę uświadomiona w temacie, a nie puszczona na żywioł