2 koty ze schronu dla psów - jeden oswojony, potrzebuje dt

[Etka]

Fotkim to podstawa, duzo dobrych zdjec i zainteresowanie rosnie.
Trzymam kciuki za pozostale!

[amyszka]

Ja do schronu mam obiecane wejście z darami na piatek przed południem
am nadzieję że dojdzie to do skutku

Dlaczego macie takie problemy z dostaniem się do schronu z pomocą Anita też o tym pisała - no ja pojąć nie mogę

[Kociama]

Ja do schronu mam obiecane wejście z darami na piatek przed południem
am nadzieję że dojdzie to do skutku

Dlaczego macie takie problemy z dostaniem się do schronu z pomocą Anita też o tym pisała - no ja pojąć nie mogę

amyszko ja wiele rzeczy nie mogę pojąć jesli chodzi o ten schron
szczególnie po dzisiejszej rozmowie z Władzami Gminy

Foty będą ,w Piątek bedę miała zaszczyt spedzić z Kociastymi około 2 godzin
Strasznie sie cieszę
jutro Wolontariuszka zabierze ode mnie dary dla Schroniskowych
A w Pietek przekażemy je dla Kociastych

[amyszka]

To muszę się wykrzyczeć To podejrzane - mają coś do ukrycia ? ,czy pasuje im cierpienie zwierząt ?

A za Was trzymam kciuki i za udaną wizytę i za kotki

[Kociama]

To muszę się wykrzyczeć To podejrzane - mają coś do ukrycia ? ,czy pasuje im cierpienie zwierząt ?

A za Was trzymam kciuki i za udaną wizytę i za kotki

Dziekuję amyszko

A ja bedę trzymała kciuki żeby wiosna w nowym przetargu jacyś Dobrzy ludzie zostali nowymi Właścicielami tego Schronu

[mar9]

a co z maluszkami, są leczone mam nadzieję

[Axa76]

z tego co wiem, wolontariuszka jest tam w poniedziałki i piątki przed południem - więc w tych godzinach Anita z nią nie wejdzie, bo jest w pracy; w innych godzinach i bez obstawy jest tam ciężko wejść, zwłaszcza do kotów...

[anita5]

Liwia była i zabrała kociny.
Niech będą szczęśliwe.

Pominę opis rozstania, w końcu nie wolno się rozklejać, czeka na nie dobry dom.


Co do kociaków, są leczone, ale w sumie najlepiej byłoby je zabrac na intensywne leczenie do dobrej kliniki, rozmawiałam o tym z Liwią własnie, niestety, w mojej klinice w Bielsku chwilowo brakuje miejsc, mam dzwonic za 2-3 dni.

Co do problemów z wejściem do schronu, to nie chcę teraz tego tematu wałkować, bo nie tracę nadziei i robię co moge, naprawdę. Nie jestem jednak w stanie być w schronie przed południem, kiedy mogą tam wejsć wolontariuszki, bo zwyczajnie pracuję. Jak tylko uda mi się załatwić wejście, napiszę niezwłocznie. Być może nawet uprowadzę któregoś kota do siebie na dt. A co mi tam.
Nie chcę tutaj w wątku robić zamieszania ani przepychanek, co, kto i dlaczego, bo to nic dobrego nie przyniesie. Nie chcę zepsuć tego, co już zostało zrobione, a zrobione jest naprawdę duzo, w porównaniu do tego, co było przedtem.
Dlatego proszę się nie denerwowac.

A Liwia to naprawdę . Widziałam!

[Be]

No to trzymam kciuki za szybkie dotarcie dobra wszelakiego dla potrzebujących futer. I też myślę, że więcej się załatwi poprzez kompromis. W imię dobra kotów...

A ta szylkrecia... Ech...

[anita5]

No to trzymam kciuki za szybkie dotarcie dobra wszelakiego dla potrzebujących futer. I też myślę, że więcej się załatwi poprzez kompromis. W imię dobra kotów...

Dokładnie. Dokładnie tak.

[puss]

Pen i Psotka mają już osobne allegro:

Pen
Psotka

jutro Czarka, Muri i kocięta.

[anita5]

Puss, bardzo wielkie dzięki.

[anita5]

Dostałam wiadomość, że nowa Duża Rudego i Burci jest super. Koty już z nią. Czekam na pierwsze wieści z domu i wtedy zmienię pierwszy post, ok?
Dostałam też wieść, że maleńtasy ze schronu lepiej.

Liwia przywiozła też dla kotów ze schronu dary od dziewczyn z Wrocławia - kołdry, puszki, żwirek. Serdeczne dzięki...

[Axa76]

oby schron się odkocił całkowicie - oczywiście w dobrym kierunku

[Kociama]

Ale radosna nowina
poczekamy zaten na wieści od Kociastych

fajnie że Kociaki już lepiej sie czują i oby jak najprędzej znalazły Kochające domki