WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

[pisiokot]

Wszystko dobre, co się dobrze kończy - najważniejsze, że mała łobuziara już w domu

Uffffffffffffffffffffffffffffffffffffff

[capricorna]

Wszystko dobre, co się dobrze kończy - najważniejsze, że mała łobuziara już w domu

Uffffffffffffffffffffffffffffffffffffff

:D:D
Jest w domu i to SŁYCHAĆ Miauczy co 2 sekundy Naprawdę Chyba sie cieszy tak jak my

[pisiokot]

Miauczy, bo chce Wam wszystko opowiedzieć - oj, miała megadawkę przeżyć

[aga9955]

Nie czytałam przyczyn zagubienia ale bardzo sie ciesze przeczytawszy ze sie kicia znalazła:) dziewczyny gratuluje:) mysle ze ta okropna przygoda wyostrzy wasza czujnosc:) kot potrafi:) ZWIAC:) Ciesze sie ze Kicia jest juz w domu. Jest naprawde zimno i bez futreka zimowego zamarzłaby na sto procent. Ale jest:) i to jest najwazniejsze:)

[Etka]

Tak MiauMiau w domu, napewno szczesliwa.
a dziewczyny mysle ze macie nauczke na cale zycie co?

ja tez mialam taka nauczke, jak Amisia zwiala z samochodu z kocich szelek, na szczescie znalezlismy ja po 15 minutach. Ja bym nie pojechala gdybym jej nie znalazla mimo ze jechalismy do rodzinnego miasteczka chrzcic nasza mala coreczke.
Ale mam nauczke ze nie kazdy kot chodzi jezdzi w szelkach jak nasz Drakul.
Transporter Amidali to teraz jedna wielka forteca, zreszta nie tylko jej...kazdy kot oprocz Drakula tak jest zabezpieczany.

Wy tez dziewczyny taka nauczke wyciagniejcie

[Myszeńk@]

przeczytałam cały wątek...super że sie Wiola znalazła
ale...te teorie spiskowe i lincz opiekunek przez niektóre miaukowiczki...nawet osoba (Ewik) która była bezpośrednio zaangażowana w poszukiwania prosiła o powściagliwość...
w postach owszem są podziekowania natomiast nie widzę "przepraszam za..."
a wracjąc do poszukiwań Wioli, gdyby, powiem kolokwialnie, wisiało opiekunowi odnalezienie zguby to Wasze wytrząchanie sie nad nimi nic a nic by nie pomogło
(no to sie naraziłam )

Z mojej strony przepraszam nie będzie. To co napisałam podtrzymuję. Nadal mam wielkie wątpliwości jak potoczą się dalsze losy kotki. Nadal mam watpliwości czy gdyby nie forum i olbrzymie zaangazowanie Warszawianek kotka byłaby szukana tak intensywnie jak była. Wszystko.

Nie będę oryginalna, również nie pisząc przepraszam.
Podpiszę się tylko pod tym, co napisała Cosica, mając wielką nadzieję, że dla tej koteczki to już naprawdę KONIEC wszelkich wędrówek i stresów.
I że to, co się stało to nauczka dla wszystkich.
Oby nigdy więcej.
To teraz Wiolu, zgodnie z pierwszym postem Etki, która dostrzegła w Tobie piękno - piękniej

[kropkaXL]

Ja też przepraszam,ale nie dziwcie się -historia Beżki mną wstrząsnęła-pani A.-też tłumaczyła się i załączała nawet zdjęcia(!!!)-a kotka zaginęła i od tego czasu nikt już jej nie widział!
Mam nadzieję,że taki wypadek już nigdy nie będzie miał miejsca-a co do szukania-no raczej trudno,żeby osoby z różnych krańców Polski jechały na poszukiwania do Warszawy.Nie gniewajcie się dziewczyny,ale ta zwłoka w poszukiwaniach mnie rozwaliła!!!!
Jeszcze raz PRZEPRASZAM-emocje mnie ponoszą jak czytam o takich nieszczęściach.

[jerzykowka]

A ja chcialam napisac, ze Wiolcia teraz to juz na pewno MiauMiau Zakonczenie tej historii potwierdza, ze to imie jest jej przeznaczone
Bardzo prosze przytulic chudzinke ode mnie i pewnie od wszystch cioteczek!!!
Zycze dobrej, cieplej i spokojnej nocy:))))) I wreszcie taka bedzie..., jak to dobrze...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ewiku, jestes aniolem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Magija]

dopiero dotarłam na miau i przeczytałam z zapartym tchem! Tak się cieszę!

[capricorna]

:D:D

[magdaradek]

Dziewczyny jak się czuje nasza bohaterka mała?

[MaybeXX]

Ale się cieszę!

[capricorna]

Dziewczyny jak się czuje nasza bohaterka mała?

Kota MiauMiau czuje się chyba świetnie

ale najwazniejsze jest to, że MA APETET I NIE MA BIEGUNKI ! ! ! !

[jerzykowka]

No to cudownie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moze przy chwili wolnej jakies fotki

[Satoru]

Bardzo się cieszę, że kotka się odnalazła.