KRK- Inez - proszę o zamknięcie wątku

[Ines_Chorzow]

Śliczna, a do tego takie piękne imię

Hop po domek ślicznotko

[MariaD]

Gdzie domek dla ślicznej Wiórki?

[Pieczarka]

Jestem domem tymczasowym dla Wiewióry. Rozważaliśmy pozostawienie jej ale wtedy nie mogłabym brać kolejnych kotów na tymczas.

... kotka atakuje obcych...czyli naszych gości.

Wiórka nie atakuje ludzi w naszym domu. Wszystkim dotychczasowym gościom dała się pogłaskać.

Pepsi została zdiagnozowana jako agresja terytorialna.

U mnie też takie objawy agresji terytorialnej połączonej z przeniesioną występują. Od momenetu pojawienia się pierwszych objawów pracujemy cały czas nad zmianą zachowania.

2,5 letnia kotka jest już z pewnością przywiązana do swoich właścicieli. Nie wyobrażam sobie, żeby tak oddać kota bo jest "trudny", wzięcie kota, to wzięcie za niego odpowiedzialności.

Najłatwiej jest pozbyć się problemu, jasne, ale może lepiej skontaktować się z behawiorystą, poświęcić kotu trochę swojego czasu, energii i troszkę pieniążków i kotkę wyleczyć.
Oddanie kotki uważam za ostateczność. Jeśli się ją naprawdę kocha należ spróbować wszystkiego, choćby żeby mieć pewność i czyste sumienie, że oddanie jej to jedyne wyjście.

Moim zadaniem nie jest ocena zachowania byłych właścicieli. Mam kotce pomóc. Nie wiem czy zrobili wszystko czy nie. Teraz jest u mnie i zmiana wyszła jej na dobre. Nie wykazuje agresji wobec osób dorosłych. Są pewne negatywne ruchy z jej strony do małych dzieci ale nad tym też pracujemy.

Zdecydowanie lepiej się czuje jak w domu nie ma dzieci i zwierzaków. Po tym co przeszła lepszy jest dom bez dodtatkowych bodźców które mogą wywołać agresję.

[Pieczarka]

Śliczna, a do tego takie piękne imię

Hop po domek ślicznotko

Będą wkrótce nowe zdjęcia to będziesz mogła się zachwycać.

[alunia77]

Jestem domem tymczasowym dla Wiewióry. Rozważaliśmy pozostawienie jej ale wtedy nie mogłabym brać kolejnych kotów na tymczas.

Rozumiem teraz.. Wysłałam Ci PW.
Trzymam kciuki i rozpuszczam wici dalej..

A propos - koteczka jest w Krakowie, rozumiem?

[Pieczarka]

Trzymam kciuki i rozpuszczam wici dalej..
A propos - koteczka jest w Krakowie, rozumiem?

Super domki mile widziane.
Tak jest w Krakowie.

[Pieczarka]

Domku forumowy odezwij się, napisz do nas

[dalia]

Domku forumowy odezwij się, napisz do nas

znaczy się jest?

[Pieczarka]

Czekamy na wieści i namiary na domek.
Kiedyś się znajdzie jestem dobrej myśli.

[smoczyca3g]

Rozpocząl się kolejny tydzień poszukiwań domku
Może ostatni?

[Pieczarka]

Wiewióra bez zmian dalej przegania rezydentów. Dzisiaj próbowała sił z Tygrysem. Kłaki poleciały, było ostro. Mam wrażenie że im dłużej u nas jest i czuje się pewniej to ataki są zdecydowanie silniejsze. Powinnam siedzieć z nimi i za każdym razem ingereować ale jest to niewykonalne.

No cóż dom odpowiedzialny bez dzieci i zwierząt dalej poszukiwany.

[smoczyca3g]

Tak się zastanawiałam... czy to możliwe, że został jej jakiś uraz z tej "rozmnażalni" - jak nazwaliście hodowlę, z której pochodzi? Tam były podobno koty i psy razem... może musiała walczyć o "swoje"? Możliwe, żeby to pamiętała?

[dalia]

Tak się zastanawiałam... czy to możliwe, że został jej jakiś uraz z tej "rozmnażalni" - jak nazwaliście hodowlę, z której pochodzi? Tam były podobno koty i psy razem... może musiała walczyć o "swoje"? Możliwe, żeby to pamiętała?

ja myślę że po prostu ma dominujący charakter i po prostu nie umie i moze nie lubi życ w stadzie.
sa koty które właśnie ze wgledu na charakter muszą zostać jedynakami

[Pieczarka]

Ona ma bardzo zdecydowany i silny charakter. Bardzo szybko doszła do siebie posterylizacji, szybko poczuła się pewnie, chce mieć człowieka na wyłączność. To jest kocia jedynaczka. Wtedy jest przekochana. Każdy szmer zbliżającego się kota powoduje niesamowitą czujność i gotowość do ataku. Na Milkę to wręcz czeka na sczycie schodów żeby ją przegonić. Jeszcze boi się psów więc Mila na dole spokojnie sobie mieszka.

Ostatnie odktycie to niesamowita reakcja Wiewióry na dzwonek telefonu, fletu. Uwielbia takie proste dzwięki. To tak wyglądało jakby chciała do telefonu wejść.

[smoczyca3g]

Ostatnie odktycie to niesamowita reakcja Wiewióry na dzwonek telefonu, fletu. Uwielbia takie proste dzwięki. To tak wyglądało jakby chciała do telefonu wejść.

Jej były właściciel gra na gitarze i śpiewa Widać się Wiórce podobało