Hubal staje się coraz bardziej apatyczny.
Nic go nie interesuje.
Kiedyś uwielbiał i czekał, aż zacznie się go głaskać.
Teraz już szuka tylko drogi ucieczki.
PRZYKRO!PRZYKRO!PRZYKRO! Tak mi przykro,że z sąsiadem naszej kochanej Norinki jest coraz gorzej.Szczerze wierzyłam,że na pewno ktoś go weźmie!!!! Może komuś złamie się serce i pomoże Hubalowi przed zimą, da mu całą masę ciepła i miłości.
Warszawiacy!!!! Mamy dobrą rękę do opolskich kotów!!!!! Przecież tak jest miło jak coś mruczy, smyra wąsami, domaga się kawałka surowego mięska, a potem, na sam koniec porządnie wczepi pazurki w rękę!
Hubalku - wytrzymaj!!!