No i niestety ani trochę nie zmienił im się charakter Myszka zawsze powtarza, że charakter kota mieści się w głowie, a nie w jajach , ale po cichu liczyłam, że się jednak trochę uspokoją.
A one wręcz zdają się nie zauważać, że czegoś im brakuje
Przedwczoraj został wykastrowany nasz pobity kocurek. Tak przy okazji usuwania wybitego zęba. Wszystko przebiegło pomyślnie i nawet nie zauważył zmiany
Licznik dzisiaj skoczyl o 4 Ciachnięte zosatly Aspazja, Negri, Angelo i Paulo.
Aspazja i Paulo zniesli to bardzo dzielnie. Negri i Angelo narazie rozrabiaja jak pjane zające
Na CIACHA czekaja kolejne kociska. Tak więc kciuki za akcje
Dominika tez jest po sterylce. Narobila nam dziewucha strachu, ze albo ciaza albo ropomacicze, albo nie wiadomo co a tu sie okazlo, że to tłuszczyk Wet powiedzial, że takiego tłuścioszka to juz dawno nie mial
ode mnie kolejny Bazarek wkrotce koci kurcze, przed swietami to zawsze strasznie zaganiany czas - bo tak wiele trzeba pomoc, a Swieta to ponoc czas magiczny... wiec moja maszyna dwoi sie i troi... ale da rade