Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 15, 2008 0:17

Tak się cieszę
:ok: :P :P :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 15, 2008 10:30

Ja też o tym czytałam. Tzn., że należy jeszcze raz powtórzyć test.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lis 15, 2008 11:08

Aniu, jeśli będziesz miała chwilę napisz jakiś nowy tekst do ogłoszenia Moli, podmienimy w ogłoszeniach. I dużo dobrych fotek będzie potrzebne :) I ruszamy z akcją ogłoszeniową :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lis 15, 2008 11:12

co słychać?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lis 15, 2008 17:01

Maryla pisze:ale zdaje sie ze pewnosc ze to nie bialaczka mozna miec gdy dwa kolejne testy wyjda ujemne (jeden robiony 3 miesiace po drugim)
:ok:


Z tego co mi powiedziała wetka to wynik ten jest ostateczny i nie trzeba powtarzać testu.
Molisia nie jest też nosicielką wirusa bo wtedy jej wynik byłby (+/-) a ona ma (-) i można jej szukać domku z innymi kotkami :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lis 15, 2008 18:33

A jaki test miała Molisia robiony? Bo z tego co się orientuję, w teście Elisa nawet jeśli druga kreska zarysuje się niewyraźnie, oznacza to plus.
Chyba, że mnie w błąd wprowadzili i martwię się Psotusiem niepotrzebnie :twisted:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lis 16, 2008 15:29

Jeśli jeden test był "+" a drugi "-", to test trzeba powtórzyć po 60 dniach. Testy powtarza się co 60 dni do osiągnięcia dwa razy tego samego wyniku.
Piszą o tym m.in. w Vetserwisie.
Teoretycznie jeśli pierwszy w ogóle robiony test wyjdzie ujemny, też należałoby go powtórzyć.
Nie ma czegoś takiego ja wynik "+/-". Nosiciel bezobjawowy z wiremią ma wynik dodatni. Wyniki wątpliwe pojawiają się co jakiś czas, ale wydaje się, że są raczej wynikiem niedoskonałości samych testów. Ewentualnie barwniki krwi podbarwiają kreskę i nie wiadomo, jak to odczytywać - dlatego mówi się wtedy, że test jest wątpliwy, zaś kota na wszelki wypadek traktuje się jako FeLV+. Z powodu występowania testów wątpliwych niektóre lecznice odchodzą od robienia testów z pełnej krwi i robią ją z osocza albo surowicy. Wtedy nie ma wątpliwości, kreska, nawet słaba, oznacza wynik dodatni.

Niestety, trzeba mieć również świadomość, że ujemny test u kota, który był dodatni, nie oznacza całkowitej eliminacji wirusa. Wirus może przejść do fazy latentnej (uśpionej) i znajdować się w szpiku kostnym. Tę fazę można wykryć wyłącznie za pomocą testu PCR robionego ze szpiku (potrzebna tu jest biopsja). Kot, który ma wirusa w fazie latentnej, nie choruje i nie zaraża. Natomiast wirus może się uaktywnić w przypadku spadku odporności.

Generalnie, gdy po pierwszym teście dodatnim drugi wychodzi ujemny, mogą mieć miejsce następujące scenariusze:
:arrow: pierwszy test był fałszywie dodatni
:arrow: kot zwalczył wirusa całkowicie
:arrow: wirus przeszedł do fazy latentnej

Ze względu na to, że testy ELISA nie są narzędziem doskonałym, można rozpatrywać jeszcze scenariusz, że test ujemny był fałszywy, ale fałszywie ujemne wyniki zdarzają się bardzo rzadko. Ja w każdym razie nigdy takiej możliwości nie brałam pod uwagę :wink:

Nie piszę tego, żeby podcinać Wam skrzydła, ale po to, żeby uświadomić, że to nie jest takie proste, a wetka niestety się myli i popełnia duży błąd mówiąc, że więcej testować nie trzeba.
Głęboko wierzę, że Molisia zwalczyła białaczkę, bo jest to jak najbardziej możliwe. I wierzę, że kolejny test wyjdzie również ujemny. Ale powinien być zrobiony.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 16, 2008 16:08

galla pisze:Głęboko wierzę, że Molisia zwalczyła białaczkę, bo jest to jak najbardziej możliwe. I wierzę, że kolejny test wyjdzie również ujemny. Ale powinien być zrobiony.


Popieram.
Ja również GŁĘBOKO wierzę, że Moonlisia zwalczyła wirusa - czego życzę także mojemu Psotusiowi i wszystkim kociakom z dodatnim testem. Ale szczepionka to dość inwazyjne działanie i ja - jeżeli dane mi będzie znaleźć się w Twojej sytuacji, Kasiu - zaszczepię Psotusia dopiero po 2 z rzędu testach ujemnych. Albo zrobię najpierw morfologię i jeśli wyjdzie OK - test PCR. Czytałam, że przy fałszywie ujemnym teście, szczepionka może zaktywować wirusa i wolę nie ryzykować.
Trzymam BARDZO mocno kciuki za Moonlisię :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lis 16, 2008 18:08

Galla, bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Nie zaszczepię jej jutro, chcę mieć całkowitą pewność że Molisia jest zdrowa.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 16, 2008 19:10

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lis 16, 2008 19:18

galla pisze:Głęboko wierzę, że Molisia zwalczyła białaczkę, bo jest to jak najbardziej możliwe.


Możliwy jest przecież i ten scenariusz.

galla pisze:...
:arrow: pierwszy test był fałszywie dodatni
....


Tego najbardziej życzę koteczce.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 17, 2008 13:45

A to efekty kolejnej sesji zdjęciowej :wink:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Molisia pozdrawia wszystkie cioteczki :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 17, 2008 13:57

Cioteczka równiez pozdrawia :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lis 17, 2008 14:14

Molisiu przesyłamy mnóstwo głasków.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 21:36

ode mnie też!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, nfd i 70 gości