Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 13, 2008 13:35

Ha! Mamy tymczasa więc. Do tej pory znany jako Trzynasty, kiedy już Nordstjerna się go pozbyła, u nas dostał na imię Tymek.
Kocia Grupa Nadzoru i Przekazywania Kotów (w składzie profesjonalnej Nordstjerny, jej zmęczonego TŻ-ta oraz czołgającej się za Mizią Sylwki ;) ) przywiozła nam miziaste zwierzątko oraz klatkę dla tegoż. Rikki długo zachowywał powściągliwość, dopingowany dzikim warczeniem Tymka, jednak dziś, po wzajemnym obwąchaniu podjęli wspólne gry i zabawy.
Godna i nieco spłoszona Mizia bała się w ogóle wejść na swoje włości i noc spędziła na wygnaniu; teraz, kiedy warczące indywiduum śpi (na moim barłogu)- przyszła zobaczyć, jak tam jej królestwo :)
Zżyją się szybko, mam nadzieję, bo cała trójka jest bardzo pozytywnie nastawiona do świata w ogóle i szczególe 8)

Wątek na Kociarni oraz foty- w drodze :)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 13, 2008 14:01

Zapomniałaś dodać że czołgałam się skutecznie :wink: . Łatwo nie było ale dorwałam Mizię i troszkę wymiętosiłam na rękach. Chyba nie do końca zapomniała, że mnie zna.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 13, 2008 14:06

Na foty już się nie możem doczekać :D :D oj ale to będą fajne zdjęcia (szczególnie Tymka i Rikkiego razem :1luvu:) a tak na serio, to albo mi się wydaje, albo Nordstjerna nie pochwaliła się nigdy zdjęciami ostatniego nabytku, oj nieładnie :evil:
Czekamy cierpliwie i pozdrawiamy cieplutko :D
Obrazek Obrazek
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los

Brackish

 
Posty: 242
Od: Wto sie 24, 2004 17:13

Post » Pt lis 14, 2008 12:01

Rikkiego i Tymka razem sfotografowac się nie da- na razie, ponieważ kiedy nie obchodzą sie ostrożnie z daleka, ich kontakty polegają na "hyc! mam Cię! odwrót!" :)

Natomiast sam kiciuś oto:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To granica, do której Mizia odważyła się wejść na swoje:

Obrazek

A to złodziejski proceder ponownie :evil: :

Obrazek


O Tymka trochę się martwię, ponieważ większość dnia leży- podsypia, drzemie, czasem po prostu sobie leży i patrzy na świat, ale niechętnie wstaje. Kiedy stawia się go na podłodze, chodzi jakoś niepewnie, pomiaukuje- to samo, kiedy bierze się go na ręce, sprawdziłam i chyba bolą go tylne łapki :? Nie wiem, od czego... Apetytu też nie ma, je bardzo mało :(
Ale mruczy, jak się go głaszcze, chętnie siedzi na człowieku, nos ma mokry i zimny, uszka chłodne... więc może to tylko przymulenie z okazji odrobaczania :?: Obserwuję uważnie.

Poza tym, jest prześliczny! :)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 14, 2008 12:05

Elza, wnioskując z podpisu - dorosłaś :)
Tymczasik prześliczny, będzie ok. Jak się wyliże, jeszcze będziesz tęsknić za czasami, kiedy leżał spokojnie i przysypiał ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lis 14, 2008 12:26

Młodemu się może dopiero teraz wykluwać jakaś infekcja. Wetka go osłuchiwała i zbadała bardzo dokładnie, temperatury nie miał, ale u malucha to może się zacząć z opóźnieniem. Zwłaszcza, że nie wiemy, jak długo siedział głodny na zimnie. Jakby się nie poprawiało, to zabierzemy malucha do weta.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt lis 14, 2008 13:09

Dlatego właśnie zwierzę pojedzie dziś na przegląd.

a póki co (żeby nie powiedzieć "tymczasem" ;) ), założyłam Tymoteuszowi wątek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84242
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 14, 2008 13:34

słodziaczek z Tymka i kciuki żeby u weta było wszystko w najlepszym porzadku :)
Szkodniki dwa Zoja i Gabor plus Mały Rudy
ObrazekObrazek

zwinka

 
Posty: 207
Od: Sob wrz 27, 2008 20:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 14, 2008 20:37

A jednak małemu rozwinęło się paskudztwo. Gardziołko czerwone, temperatura i bolesne stawy. No tak - mobilizacja organizmu poszła sobie, to się chłopak rozłożył. W sumie standard. Czy ktoś na forum miał w ogóle zupełnie zdrowego tymczasa (to takie pytanie retoryczne)?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt lis 14, 2008 23:05

Ja miałam :twisted: . Bura vel Mizia nie chorowała (poza moją zębową paranoją). Gaziki też by były wzorem dla innych gdyby nie pasożyty różnorakie. W sumie to chyba się jednak nie liczy.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 14, 2008 23:55

Pasożyty? Ależ liczą się, nawet podwójnie.
Patrz Blenderek. Nigdy nawet katarku nie zaliczył. :roll:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob lis 15, 2008 13:45

Witamy o poranku! ( to samo wklejam na wątek Tymoteusza :) )
Budziłam się w nocy tak często prawie jak podczas pierwszej nocy Mizi u mnie... Tymek spał, spał, spał, po czym o 7.12 obudził się radosny i żwawy jak stado prosiąt w deszcz i przystąpił do darcia mordy. Dostał więc lekarstwo, dostał michę żarcia, które pochłonął dwoma kłapnięciami- i rozpoczął dzień. Wzięłam go do łóżka, żeby nie wołał o głaskanie chociaż :) i pospaliśmy, dopóki nie pojawił się Rikki... Zaczęli skakać sobie po głowach, polować na siebie i na Miśkę :evil:
Po kolejnej porcji lekarstwa, kuwecie i kolejnej misce strawy małego zaczęło nosić, więc otwarłam mu drzwi na świat i ruszył pałętać sie po mieszkaniu. Z Rikkim, uznanym za przewodnika stada...

Leki skutkują, Tymcio ma odporność i wspaniałą Pańcię 8) więc cudownie ozdrowiał. Pilnujemy profilaktyki... dziękujemy za kciuki :!:

A oto zdjęcia chorego, zabiedzonego maleństwa :wink:

Zabawy aparatowe:
Obrazek

Zabawy podstołowe:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zabawy klatkowe:
Obrazek Obrazek

A taki jestem śliczny kotek 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I zabierzcie mnie z tej klatki do domku stałego, cholerka!
Obrazek
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 16, 2008 18:16

Wielbicieli Tymoteusza zapraszamy do jego własnego wątku, a wielbicieli Luli informujemy iż dziś Łowna Kicia złapała mysza. W kuchni...brrrr....

A poza tym gospodarze wyczuli jesień, a ponieważ przez ostatnie lata jesień objawiała się dokoceniam...., więc.....

Ta raaaaammm... CZAS NA DOKOCENIE !!!

:surprise:

Powitamy Agrafkę z wątku Nordstjerny: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52 ... &start=330

Ale potem to mnie dłuuuugo na miau nie zobaczycie...za duzo tu kotków do adopcji, a nasze finanse są w dołku większym niż Rów Atlantycki..
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lis 16, 2008 21:23

Patrzcie, ciocie, jaki słodki Tymczas jest u mnie!

Obrazek

...to, i mnóstwo innych zdjęć- na wątku Tymoteusza. Brać, wybierać i podbijać :!: :)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 16, 2008 22:51

No to zgłasza się Klatka Tymczasowa Agrafki. ;-)
Grafcia ma mieć regularne sesje foto i relacje na forum, żadnego mi tam niepojawiania się ani innych takich, no! Sesje z myszami, tymiankiem i takie same wypasy, jak Lulla i Kropka.
W końcu winę za kolejne dokocenie ponosi nie forum, a namiętność do ogrodnictwa DT i przyszłego ( już niedługo) DS. Czyż nie?

I nawet nie wiecie jak ja sie cieszę, że to bure słoneczko do Was pojedzie!
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 66 gości