TYMCZASY U JOPOP III

» Czw lis 13, 2008 10:43

owszem.

do wczoraj myślałam, że to kot, ale chyba małpa...

» Czw lis 13, 2008 10:51

Super zasłony i super półeczki

Chyba kogoś technicznie uzdolnionego pomęczę, żeby mi takie cóś zamontował :wink:

» Czw lis 13, 2008 11:32

Ja tam, ze sfotografowanych rzeczy najbardziej lubię łóżko :twisted:

Cieszę się, że Inusia lepiej!!
Mówię Ci, że musiała z kimś wejść w ostrą polemikę.
Moja Szeel też coś ostatnio tłumaczyła małopojetnemu Zającowi i miała po tym rozwalony nos...

» Czw lis 13, 2008 14:27

Agis, ale czy Zając zrozumiał temat i zgodził się z argumentami Szeel czy nie? :twisted:

» Czw lis 13, 2008 14:28

Przycupnę sobie w kąciku.

» Czw lis 13, 2008 14:48

ja tam myślę, że Inar weszła w polemikę z podłogą, tzn. zwaliła się z czegoś...

» Czw lis 13, 2008 15:09

orchidka pisze:Agis, ale czy Zając zrozumiał temat i zgodził się z argumentami Szeel czy nie?

Nie ma innej możliwości - z jej argumentami nie da się nie zgodzić!! Potrafi być baaardzo przekonująca, moja kochana dziewczynka :twisted:

» Czw lis 13, 2008 15:10

Mam info, że Pstrąg i Plamiak wyadoptowali się do wspólnego domku

dużo szczęścia, chłopaki!

» Czw lis 13, 2008 15:26

Super!

Powodzenia i miłego wspólnego udeptywania

» Czw lis 13, 2008 15:41

Zapraszam do licytowania - aukcja wystawiona przez Zorbę

DZIĘKUJĘ!!!

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=482190186

» Czw lis 13, 2008 15:51

To i ja się dopiszę.

Jopop, jutro lub dziś póóóźno zaaranżuję to, o czym pisałam na PW

» Czw lis 13, 2008 17:25

jopop pisze:Mam info, że Pstrąg i Plamiak wyadoptowali się do wspólnego domku dużo szczęścia, chłopaki!

Całkiem bosko!!
Kooochany Pstrąg...

» Czw lis 13, 2008 17:35

No wypada się dopisać

» Czw lis 13, 2008 20:24

Hop do góry!

» Czw lis 13, 2008 22:16

ja WIEM, że za głupotę się płaci... ale czy nie przesadnie dużo?

miałam dziś cały dzień ochotę na coś mięsnego lub rybnego. przeszukałam szafkę z zapasami, a tam same porzeczki... ale, ale! w zamrażalniku trafiłam na porządną porcję ryby!!!

wyjęłam, położyłam w kuchni. koty wszak zamknięte.

potem miałam gościa.

gdy gość wyszedł - postanowiłam zajrzeć do Rodziców.

i wychodząc z domu wypuściłam koty z sypialni...

chyba z grubsza wiecie co zastałam po powrocie... nie dość, że nie mam kolacji, to jeszcze pół mieszkania mam wytarzane w rybie...

TYMCZASY U JOPOP III

Kto przegląda forum