Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

» Pon lis 10, 2008 22:19

pucka69 pisze:a bo po co Wam tyle sprzętu ? - a to skaner, a to laptop - a wszystko osikać trzeba przecież, same obowiazki dla

- też se tak pomyślałam :roll:

Nastawiają sprzętu, a biedna kocina musi nic tylko produkować ten mocz i produkować, i produkować...

Co do słownictwa katastrofalnego - czasem lepiej użyć nieparlamentarnego stwierdzenia, niż jakiego dziada zatłuc (liczba nóg bez znaczenia :twisted:

) albo doznać samouszkodznia ciała :wink:

.

» Pon lis 10, 2008 23:14

anita5 pisze:A Milusia już czuje się dobrze, piłuje na drapaczku, biega i skacze. Weci się postarali, ma bardzo ładny malutki szew.

Bardzo się cieszę

» Wto lis 11, 2008 11:58

Miłego świetowania Obrazek

» Wto lis 11, 2008 12:21

amyszka pisze:Miłego świetowania

Długo się zastanawiałam, co to jest na tym emotku. Tomek mówi, że masaż stóp. :lol:

» Wto lis 11, 2008 13:52

anita5 pisze:
amyszka pisze:Miłego świetowania

Długo się zastanawiałam, co to jest na tym emotku. Tomek mówi, że masaż stóp.

No właśnie Anitko to jest emotka jak Tomek robi Ci masaż stópek :wink:

Zgadł

to może Ci zrobi ? Obrazek

» Wto lis 11, 2008 14:00

amyszka pisze:
Zgadł to może Ci zrobi ?

Nie zrobi. Musi nadgonić z remontem łazienki (pomimo święta), bo bojler się rozpada i woda się z niego leje nam na głowy... :roll:

Może któryś kot umie robić masaż stóp? Spytam.

» Wto lis 11, 2008 14:22

anita5 pisze: Spytam.

Zośka mnie w mały palec u nogi dziś użarła w ferworze zabawy. Liczy się?

» Wto lis 11, 2008 14:52

EwKo pisze:Zośka mnie w mały palec u nogi dziś użarła w ferworze zabawy. Liczy się?

Zdecydowanie tak.

A teraz fotosy z ostatniej chwili:

Amiś zawinięty w folię zabezpieczającą sofę... :roll:

Milusia w hamaczku

» Wto lis 11, 2008 14:57

Zaglądamy, pozdrawiamy...i czytamy... :lol:

» Śro lis 12, 2008 22:17

Czy Amiś nadal chodzi ubrany w folię?

Może na deszcz się zbiera?

» Czw lis 13, 2008 11:59

Jak tam śliczne koteczki ?

» Czw lis 13, 2008 21:16

EwKo pisze:Czy Amiś nadal chodzi ubrany w folię?

Może na deszcz się zbiera?

Amiś jest teraz ubrany... ale w coś innego. Wczoraj koteczki dostały paczkę aż z... Calgary, a w niej - piękny, długi, fascynujący... tunel dla kota! Ależ zabawa, Amiś nieustannie w tunelu przebywa, jeździ, szaleje i jest szczęśliwy. Rotacja kotow w tejże zabawce jest stała, mam trochę fotek, ale dziś już nie zamieszczę. Jednak Amiś chyba w nim siedzi najczęściej.
Fajny prezent od mojej serdecznej koleżanki, co ma jednego kota (czarnego!

).

» Czw lis 13, 2008 21:19

amyszka pisze:
Jak tam śliczne koteczki ?

Koteczki w miarę ok, poza tym, że wczoraj byliśmy bardzo krótko w domu, a w międzyczasie okazało się, że Tymek ma 39,5 gorączki, nie chciał jeść i był smutny. Dałam mu leki i pojechaliśmy na akcję "interferon". Po powrocie Tymek już był lepszy, a w nocy barankował i tulił się strasznie.

Pumcio już prawie doszedł do siebie, ucieka mi namiętnie z pokoju dziecięcego :wink:

, a Dorotka coraz lepiej.

Kituś znowu poleguje i nie ma humoru, choć koopale są. Mam nadzieję, że nam nie szykuje kolejnych niespodzianek zdrowotnych.

Wypiłam dziś kilka herbatek uspokajających i chyba już lepiej...

To tyle.